Uważam że film jest całkiem dobry. Dałam mu 7, może trochę na wyrost, jednak przy filmie niskobudżetowym obronił się, czego główną zasługą są zdjęcia. Bardzo dobre ujęcia. Chłopak który w filmie fotografuje ludzi na ulicy i podczas tego na chwile zatrzymuje się obraz, by pokazać widzowi fotografię, niby zrobioną amatorsko przez bohatera, to widać w tych zdjęciach tyle przeżyć i emocji, że dla tych ujęć można się porwać na obejrzenie tego filmu, pomimo chwilami przeciągających się scen. Na podkreślenie zasługuje także bardzo dobra rola Dominica Chianese'a grającego malarza. Naprawdę wierzy się tej postaci w jej uczucia i przeżywający dramat. Nie podobała mi się natomiast gra Heather Graham. Momentami wydawała się sztuczna ale to moja bardzo subiektywna ocena.