Lubię horrorkoemdie, ale tu było mało śmiechu, mało gore i zero strachu.
Mimo to nie mogę powiedzieć, żeby film mi się nie podobał. miał oryginalna fabułę i oglądało się go przyjemnie. do tego był w miarę przyzwoicie zagrany i niezły technicznie.
Było sporo krwi i troszeczkę gore, ale to pod koniec. śmiesznych scen...
Jeremy Saulnier zaintrygował mnie swoim najnowszym filmem "Blue Riun" na tyle, że postanowiłem dać szansę jego wcześniejszym produkcjom. Zwłaszcza iż zostały zrobione z tą samą ekipą i również mocno zakorzenione w amerykańskim kinie niezależnym. "Murder Party" wydaje się być horrorem na wesoło, ale jest wręcz...