PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=592692}

Przetrwanie

The Grey
6,4 64 790
ocen
6,4 10 1 64790
5,9 12
ocen krytyków
Przetrwanie
powrót do forum filmu Przetrwanie

To miał być taki poruszający, wciągający, trzymający w napięciu przez swój realizm film, a wyszła
szopka. Od momentu gdy do akcji wkroczyły wilki film przestał mnie wciągać, a zaczął bawić a
jednocześnie denerwować przez to w jaki banalny sposób można było spieprzyć tak dobrze
zaczynający się film. Dla ludzi którzy nie odróżniają wilka od kojota, czy też wykreowanego stwora od
zwierzęcia żyjącego na naszej Ziemi to może nie robi różnicy.. Ale dla mnie to był film animowany..
Ludzie i komputerowe 4-nożne potwory.. Zachowanie, wygląd...w niczym nie przypominające
wilków..ahh co tu dalej mówić, nie będę strzępić języka,..
BAGNO

użytkownik usunięty
guga_kch1

wilki kanadyjskie są większe od tych na filmie

ocenił(a) film na 4

Jak w internecie piszą, że największy człowiek osiągną 2,5 metra wysokości to nie znaczy, że każdy przeciętny człowiek ma powyżej 2m! Tak samo z wilkami jak czytamy, że rekordowy osobnik ważył 105 kg to nie znaczy, że wszystkie tyle mają.
Kiedyś dużo czytałam, teraz dużo oglądam programów przyrodniczych. Widziałam wiele reportaży z ludźmi mieszkającymi w kanadzie, nawet w lasach i nigdy nie spotykali w wilkach TAKIEJ przebiegłości i agresji wilków do ludzi, a tym bardziej do całej grupy ludzi otoczonych ogniem. Tam ludzie nie boją się sami chodzić do lasu i jakoś przeżywają tam całe swoje życie.
Proszę przeczytaj.. Nawet sam autor filmu przyznaje się do tego http://makeupmag.com/featured/id/913/

użytkownik usunięty
guga_kch1

ale ja nie pisze o zachowaniu a samej wielkości...po za tym w kanadzie jest dużo śmieci strzelających do wilków

guga_kch1

Widzę kolejny ekspert od wilków na forum. Skąd ty czerpiesz informacje, że wilki tak się nie zachowują?

ocenił(a) film na 4
Bialy_Pielgrzym

Jak w internecie piszą, że największy człowiek osiągną 2,5 metra wysokości to nie znaczy, że każdy przeciętny człowiek ma powyżej 2m! Tak samo z wilkami jak czytamy, że rekordowy osobnik ważył 105 kg to nie znaczy, że wszystkie tyle mają.
Kiedyś dużo czytałam, teraz dużo oglądam programów przyrodniczych. Widziałam wiele reportaży z ludźmi mieszkającymi w kanadzie, nawet w lasach i nigdy nie spotykali w wilkach TAKIEJ przebiegłości i agresji wilków do ludzi, a tym bardziej do całej grupy ludzi otoczonych ogniem. Tam ludzie nie boją się sami chodzić do lasu i jakoś przeżywają tam całe swoje życie.
Proszę przeczytaj.. Nawet sam autor filmu przyznaje się do tego http://makeupmag.com/featured/id/913/

guga_kch1

Co nie zmienia faktu, że nie jest to niemożliwe. Taki jest urok natury, że choćby niewiadomo ile badań się przeprowadzi, ona zawsze potrafi zaskoczyć. Polecam film "Duch i mrok". Tam też dwa lwy nie zachowywały się normalnie (zapewne wg twoich standardów). Były przebiegłe, sprytne i bez żadnych skrupułów wykosiło kilkaset osób, a jednak historia oparta na faktach. Dopóki wilki w tym filmie nie fruwają, albo nie rozmawiają między sobą, wszystko jest możliwe.

użytkownik usunięty
Bialy_Pielgrzym

tak samo lampart z rudraprayag

użytkownik usunięty
Bialy_Pielgrzym

ale wiele filmów jest niby na faktach i ni wydaje mi się aby duch i mrok był na faktach...

Wiadomo, że pewnie coś tam pozmieniali, ale historia dwóch lwów (samców) zjadających pracowników budowy kolei, jest prawdziwa. http://geociekawostki.blogspot.com/2014/07/lwy-ludojady-z-tsavo.html

użytkownik usunięty
Bialy_Pielgrzym

w sumie słusznie robiły te lwy za wchodzenie na ich tereny..niestety ..jakiś chwast zabił jednego

Bialy_Pielgrzym

Duch i Mrok to historia oparta na legendzie, nie na faktach. To raz. Dwa - porównanie wilków do lwów jest niedorzeczne. Wilki nie atakują ludzi, nigdy, powtarzam, nigdy nie zajerestrowano ani jednego udokumentowanego przypadku, by wataha wilków zaatakowała człowieka. Z lwami jest inaczej. Wilki ze swej natury unikają człowieka. Swego czasu oglądałem film, o kolesiu mieszkającym na Alasce, który pewnego dnia postanowił wyprawić się swoim psim zaprzęgiem do miasta. Po drodze utknął w zamieci na noc. Po jakimś czasie dało się usłyszeć wycie wilków i psy zrobiły się niespokojne. On siedząc przy rozpalonym ognisku mówi do kamerzysty, do dziś to pamiętam: "Przyciągnę je bliżej ogniska, wygłodzone stado wilków może zaatakować psy. Ale jak zobaczą człowieka, to się nie zbliżą. Jeszcze nigdy nie słyszałem, by stado wilków zaatakowało człowieka". I to powiedział koleś, który mieszkał od lat na odludziu i znał doskonale warunki jakimi rządzi się przyroda.

Do dziś bardzo mało wiemy o wilkach. Narosło wokół nich wiele nieścisłości i mitów, jak choćby takich, że pożywiają się wg określonej hierarchii, co jest nie do końca prawdą, gdyż wielokrotnie zaobserwowano, że po zabiciu ofiary, najmłodsze i najsłabsze osobniki były dopuszczane do pożywienia w pierwszej kolejności. Naukowcy gdy pierwszy raz to zobaczyli byli zdumieni, wszak powszechnie się sądziło, iż w stadzie panuje surowa hierarchia, czyli najpierw je para alfa, potem w kolejności - od najsilniejszych do najsłabszych.

Wilki to przepiękne stworzenia. Z reguły zawsze unikają człowieka. Jednak to tylko zwierzęta, czy byłyby zdolne do zabicia człowieka - na pewno, to w końcu drapieżniki. Ale nawet jeśliby do tego doszło, byłby do ekstremalnie rzadki przypadek. Z lwami jest inaczej. Lwy są agresywne, porywcze i nieprzewidywalne, potrafią zaatakować bez powodu. Wilki zaś unikają kontaktu z człowiekiem. Trzeba bardzo mało wiedzieć o tych zwierzętach, by porównać je do gatunku jakim jest lew.

ocenił(a) film na 6
forek23

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Wolf_attack

ocenił(a) film na 5
forek23

No to masz tu pierwszy przypadek na świecie, kiedy to wilki zaatakowały człowieka https://trybun.org.pl/2021/03/03/uwaga-wilki-atakuja-ludzi/

ocenił(a) film na 3
Sony_West

Trzeba mieć IQ ameby żeby uwierzyć a takie bajki..

forek23

Generalnie faktem jest, że zwierzęta boją się ognia - co do interakcji człowieka z wilkami, to nie jestem ekspertem, postaram więc kierować się zwykłą logiką, połączoną z podstawami psychologii zwierząt. Wilka w naturze nie widziałem na oczy, ale zdarzyło mi się mieć kontakt z psami - krewniakami wilków - potrafią zaatakować człowieka bez problemu. Może wynika to z tego, że dobrze poznały już człowieka, jego mocne i słabe strony. Dla wilków jesteśmy pewnie takimi samymi kosmitami, jak one dla nas - teoretycznie więc mogą unikać kontaktu ze stworzeniem, które wydaje im się wyższe od nich (a zatem większe) - no chyba, że są naprawdę głodne, co w tamtych surowych warunkach, byłoby oczywistą oczywistością. Trzeba też pamiętać, że są zwierzętami stadnymi, a zatem, jako liczna wataha, czują się dużo bardziej pewnie - instynkt zaspokajania głodu potrafi przełamać strach nawet przed nieznanym stworzeniem, jakim teoretycznie byłby dla tych dzikich wilków człowiek. Warto zauważyć jeszcze jedną podstawową rzecz, dotyczącą psychologii wszystkich zwierząt - mogą bać się człowieka, ale tylko do momentu, kiedy zrozumieją już - doświadczalnie, jak słaby jest on w stosunku do nich i jak łatwo go zabić.
Jak powiedziałem, nie miałem kontaktu z wilkami, ale raz zdarzyło mi się, podczas podróży po Azji, nawiązać bliskie spotkanie trzeciego stopnia w jakimś gadem/płazem (nie jestem specjalistą od tych gatunków). W Malezji, na wyspie Perhentian, szliśmy w czwórkę na przełaj przez tamtejszy las - w biały dzień. Przeprowadzaliśmy się z jednej plaży na drugą, o ponieważ wędrówka wzdłuż wybrzeża była niemożliwa ze względu na skaliste wybrzeże, a motorówki drogie, to postanowiliśmy iść 6 kilometrów przez las. W pewnym momencie, przed sobą usłyszeliśmy szybki tupot i trzask gwałtownie łamanych/rozginanych gałęzi gęstych krzewów rosnących między drzewami. Zatrzymaliśmy się zaniepokojeni i nagle, spomiędzy tych krzewów wypadła jakaś burozielono -brązowa jaszczurka wielkości małego krokodyla - tak z półtora metra lub nawet ciut więcej. Miała ten swój rozdwojony jęzor, który wysuwała i chowała raz po raz, oraz klawiaturę niewielkich, ale pewnie ostrych jak brzytwa zębów. Wyskoczyła nagle - jak tego typu gady/płazy potrafią - naprzeciwko nas, jakieś dwa metry od najbliższej osoby. Patrzyła nas i pewnie oceniała swoje szanse - nas była czwórka i mieliśmy na sobie duże plecaki, przez co jeszcze wydawaliśmy się jej więksi, niż byliśmy w rzeczywistości. Lustrowała nas tak chyba z pół minuty - zaskoczeni nie byliśmy w stanie wykonać żadnego ruchu - wreszcie zrezygnowała i wycofała się równie szybko, jak się pojawiła i tym razem już prawie bezgłośnie - bo pewnie tym samym korytarzem po wyłamanych gałęziach i wysokich, sztywnych trawach. Jeszcze przez kilka dni zadawaliśmy sobie pytanie, czy gdyby sytuacja zdarzyła się jednej osobie, która byłaby wtedy sama, to czy owa jaszczurka by ją zaatakowała? To był pojedynczy osobnik, a gdyby żyły i polowały w stadach, i zamiast jednej, wybiegłoby nam na spotkanie 4- lub więcej? Też widząc ludzi zrezygnowałyby z ataku, czy jednak podjęły ryzyko?
Wracając do wilków z filmu, które rzeczywiście reżyser nieco podrasował tak, że bardziej przypominały miejscami małe niedźwiedzie - trzeba pamiętać, że drapieżniki stadne, zwłaszcza żyjące w warunkach ciągłego niedoboru żywności (jak w pokazanych warunkach) na pewno nie przestraszą się człowieka tylko dlatego, że na dwóch nogach wydaje się wyższy od nich. Weźmy pod uwagę resztę zwierzęcych zmysłów, które one posiadają rozwinięte w stopniu znacznie wyższym i doskonale z tego powodu wiedzą, jak człowiek jest pod tym względem upośledzony. Wilki, posiadając doskonały węch i słucha wiedzą, że człowiek ma te zmysły dużo słabsze, bo pozwala im się zbliżać niespostrzeżenie w sposób, na jaki one same by sobie nie pozwoliły - wyczuwając/słysząc intruzów. Człowiek - nawet przy pewnej obcości, jaką u nich wywołuje - od razu kojarzy im się z istotą w jakiś sposób upośledzoną, która nie wyczuwa i nie słyszy tak samo dobrze, jak one same - a to już jest dla nich zachęta do próby zapolowania na tak nieporadne stworzenia. Dokąd mają ogień, którego zwierzęta rzeczywiście się boją, to będą go obserwować na dystans - kiedy jednak ogień zgaśnie, to człowiek znów wyda im się nieporadnym stworzeniem o upośledzonych zmysłach i bardzo powolnych ruchach, bo trzeba też pamiętać, że zwierzęta (w tym również wilki) mają o wiele szybszy refleks od człowieka, ich ruchy są szybsze od naszych i ich oczy wychwytują również i takie szczegóły. Jesteśmy więc dla nich prawie ślepi i głusi, do tego powolni i ociężali, i już po pierwszym ataku dowiedzą się, że nie mamy również czym gryźć, ani drapać. Po pierwszym zabitym człowieku, natychmiast przestaną się nas bać - no może jeszcze trochę tego ognia - dlatego nie wydaje mi się przesadzone, że po prostu stado śledzi grupkę ludzi i wybiera dogodny moment do ataku, kiedy ogień gaśnie.

Liberwig

Nie wiem jak to jest z wilkami, które nie miały kontaktu z człowiekiem w ogóle, o ile takie istnieją. Generalnie wilki unikają ludzi, gdyż tak są nauczone od małego przez swoich rodziców i resztę stada. Człowiek stanowi dla nich zagrożenie. Potrafi zabijać na odległość. Gdy wilk spotka człowieka w lesie trzyma się na dystans. Obserwuje i stara się nie podchodzić za blisko. Pytanie czy wygłodniała wataha wilków zaatakowałaby człowieka, to już inna kwestia. Pewnie mogłoby dojść do tego, zdesperowane zwierzęta gotowe są na wszystko, byleby przetrwać. Ale rzeczywistość to nie film. Po pierwszym wystrzale z broni palnej i pierwszym zastrzelonym wilku, zakładam, że wataha wycofałaby się, szukając łatwiejszej zdobyczy. Nie pamiętam już zbyt dobrze filmu, widziałem go kilka lat temu. Widziałem jednak kilka programów dokumentalnych o tych zwierzętach i wszystkie zgadzają się co do jednego - wilk unika człowieka, ponieważ postrzega go jako zagrożenie. Oczywiście pojedyncze przypadki, gdzie zwierzęta te zaatakowały ludzi zdarzały się w przeszłości. Ogólnie jednak wilk stara się unikać kontaktu z człowiekiem. Błędne jest też porównywanie zachowania psów i wilków. Psy zatraciły bardzo dużo ze swojego pierwotnego, dzikiego charakteru. Pies jest w stanie z łatwością zaatakować człowieka, ponieważ jest oswojony, człowiek dla psa to naturalny element środowiska i pies nie postrzega przede wszystkim człowieka jako zagrożenie, którego należy się obawiać. Do psa nikt nie strzela, nie stara się go zabić, ani przepędzić z pola za pomocą pałki. Jednak pies, który kilka razy dostał kamieniem jest już nauczony, że gdy człowiek się schyla, to lepiej uciekać. Wiem jak to jest. Kilka razy tak straszyłem psy, gdy zbliżały się do mojej suczki. W żadnego nie rzucałem kamieniem, żeby było jasne, bo wiadomo, że krzywdy się zwierzęciu nie robi, ale sam odruch schylania się po kamień sprawiał, że pies brał nogi za pas. Na tej samej zasadzie wilki są nauczone, że człowiek może je skrzywdzić i na podstawie tej wiedzy wychowują swoje młode, które później gdy dorosną również unikają człowieka. Wydaje mi się, że wilk nie postrzega człowieka jako potencjalną ofiarę. Tak samo, jak niedźwiedź nie jest postrzegany przez wilki jako coś co można upolować. Dlatego wataha wilków trzyma się od niedźwiedzi z daleka, tak samo jak trzyma się z daleka od człowieka. Wilki boją się ludzi, bo wiedzą, że człowiek może zabić. Jednak wydaje mi się, że wygłodniała wataha mogłaby zaatakować samotnego człowieka w lesie, o ile uznałaby, że nie stanowi on już dla nich zagrożenia.

guga_kch1

Ty chyba nie zrozumiałeś tego, że oni byli na ich terenie, to nawet nie chodziło o to że one chcą ich zeżreć, tylko zabić. Każdy intruz który znajdzie się na terenie wilka jest unieszkodliwiany jak to tylko możliwe.

użytkownik usunięty
juchacz17

na zwyklej wikipedii mozna przeczytac ze zdarzaly i zdarzaja sie ataki wilkow na ludzi smiertelne i to nie w az tak malej liczbie. sa to dzikie zwierzeta i jesli zmienia swoje przyzwyczajenia lowczo zywieniowe to trzeba dane osobniki wyeliminowac bo inaczej beda zabijac. Identycznie jest z psem na wsi, kiedy pierwszy raz zabije kurczaka to bedzie od tej pory zabijal. Jakos nikogo nie dziwi atak gryzli czy niedzwiedzia polarnego ale kazdy mysli ze wilki to potulne pieski ktore stronia od wszechmogacego czlowieka z ogniem. zwykle psy wychowywane przez ludzi mimo ze na codzien sa potulne jak cos im odbije to zagryza czlowieka, zdarzaly sie takie przypadki

Pewnie że, zdarzały, ale tu jest mowa o wilku, zwierzęciu które nie patrzy na to czy jesteś jeleniem, niedźwiedziem czy człowiekiem, jesteś na jego terenie, czyli w miejscu gdzie obowiązują jego zasady. Tak czy siak jest ona jedna, ale zawsze

guga_kch1

Przecież w tym filmie chodzi o to, żeby się nie poddawać, tyle :D
Na końcu - UWAGA SPOILER - widać, jak leży na wilku - nie poddał się, dorwał swój największy koszmar :)

ocenił(a) film na 5
guga_kch1

Wilki były najlepszym elementem tego nudnego filmu xD

ocenił(a) film na 8
guga_kch1

czyli to też jest nierealistyczne ?


http://www.jeffhead.com/ID-Wolves/IDWolf-02.jpg

http://www.findmeahunt.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/1231091149b.jpg

http://www.lazerhorse.org/2013/09/05/big-wolf/

beka z ciebie, panie znawco wilków. hahahahahahha

ocenił(a) film na 4
Rockman92

nienawidze ludzi.

ocenił(a) film na 8
Ceruja

Czemu? Te wilki mogłyby zabić wiele ludzi!

ocenił(a) film na 4
Rockman92

Mogę nie mieć racji. Taki mam odruch jak widzę tych szczerzących się, dumnych panów. Czy w ogóle wilki atakują ludzi? Nie boją się?

ocenił(a) film na 8
Ceruja

Ja tam nie wiem średnio się znam. Ale w Kanadzie jest bardzo dużo wilków, tam już bodajże 12 czy 13 latkowie legalnie używają broni palnej, żeby mieć się czym bronić. I dla mnie odstrzelanie zagrażających ludziom zwierząt jest spoko i ma sens ale masz rację, dumnie pozować do zdjęcia i się uśmiechać na tle martwego zwierzęcia - trochę to wstrętne.

ocenił(a) film na 9
Rockman92

"odstrzelanie zagrażających ludziom zwierząt jest spoko i ma sens"... Serio? Jak czytam coś takiego to aż mnie telepie...
Czy wiesz, że więcej ataków na ludzi dokonywanych jest przez psy niż wilki? Je zatem też powinniśmy zacząć odstrzeliwać - bo zagrażają ludziom... *sigh*
Swoją drogą z ciekawostek, wilki są istotne dla utrzymywania równowagi w przyrodzie (nie zagłębiam się w inne zwierzaki i trzymam się wilków, bo taki akurat temat).
I polecam "How Wolves Change Rivers" :) krótka zajawka vimeo.com/86466357, jest też dłuższa wersja na youtube gdyby ktoś był zainteresowany, ale uprzedzam, że trwa 1h28min ;'D

A, i fragmenty z artykułu z zeszłego roku, które idealnie podsumowują moją pierwszą myśl:
"Dog attacks, drowning, and hunting and boating accidents claim far more lives than wolves have or ever will. Yet I don't hear anyone demanding that we eradicate all dogs or ban hunting, swimming, or boating so that we can protect ourselves from such dangers."

"The chance of wolves killing people are minuscule; there are many greater fears to worry about. That some people use the fear of wolf attacks as a way to justify killing wolves — an endangered species — is another example of the incredible power of the myths and misinformation that surround these essential predators."

ocenił(a) film na 8
c0l0rfvl

Tak ma sens. Wilki powinny się trzymać z dala od ludzi. Np taka Kanada i jej wielkie lasy. Osady, miejscowości w pobliżu lasów pełnych wilków (w kanadzie jest ich przynajmniej 50 tysięcy) to ryzyko i jak najbardziej powinno się odstrzelać takie wilki - niech sobie żyją głębiej w lasach, z dala od ludzi. Co w tym bezsensownego, że ludzie się bronią przed zagrożeniem? Zabija się muchy, komary, rozgniata kleszcze. Normalna sprawa.

ocenił(a) film na 9
Rockman92

Powiem więc inaczej, moja irytacja wynika z tego, że gdziekolwiek człowiek zajmuje tereny, to z marszu uznaje że to już jest jego i ma głęboko w nosie, że fauna była tam wcześniej. Jeżeli człowiek osiedla się, bądź wkracza na tereny zamieszkiwane przez drapieżniki (to tak jakby ktoś wszedł Ci do domu i powiedział "to moje, wypad, trzymaj się z dala i nie wracaj"), to niech liczy się z tym, że do ataków w jakiejś tam mierze może dojść. Można temu zapobiegać w zupełnie inny sposób, i można być ostrożnym, ale po co kiedy ma się broń palną nie? Jam jest pan i władca, bójcie się mnie... Okej, jasne, brońmy się przed zagrożeniem, ale wtedy kiedy musimy.. zamiast łazić specjalnie w lasy, szukać zwady i strzelać na prawo i lewo z prostym uzasadnieniem "bo kiedyś może przyjść wilk i nas zjeść", to dla mnie żadne uzasadnienie. Mój tzw. ból d*py rozchodzi się o strzelanie do wilków (i innej zwierzyny) dla sportu/zabawy, pod właśnie tym pretekstem "bo może" - to jest ten bezsens. Wilk w obecnych czasach nie stanowi tak wielkiego zagrożenia dla wiosek/miast/cokolwiek jak to było kiedyś, żeby zaraz go wybijać.
I na tym skończę :) Obydwoje przedstawiliśmy co chcieliśmy, nie ma co dalej brnąć :) Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
c0l0rfvl

Zgadzam się że dla sportu to barbarzyństwo ale nie widzę nic w tym złego, że czynimy sobie Ziemię poddaną - jeśli zachowany jest balans gatunków a z tym jest problem bo dużo gatunków wyginęło przez nas.

ocenił(a) film na 2
Rockman92

Popracujmy nad balansem naszego gatunku. Nie słyszałem, żeby inny drapieżnik był w stanie się rozmnożyć do 8 mld szt... Tym bardziej że jesteśmy przecież takim "rozumnym" gatunkiem

Rockman92

Ale tylko ludzie zabijają dla sportu i rozrywki. Każdy posiada w domu nóż... też może zabić wielu ludzi...

ocenił(a) film na 5
guga_kch1

Wilki kanadyjskie/amerykanskie sa wieksze od polskich to raz.Dwa ze nigdzie nie widzialem monstrualnych wilkow.Chyba ogladalismy dwa rozne filmy.
Sam film pelen nielogicznosci (dlugo by mowic), nudny w drugiej polowie jak flaki z olejem .sam Liam tez jakos sie nie uczul dobrze w tej roli.Koncowka durna.

ocenił(a) film na 6
guga_kch1

Wilki, jak wilki. Miały być, jak lilipuciki? A wcale nie są monstrualne, oprócz samca alfa. Człowieku, jak wilk stanie na dwóch łapach,to przewyższa wysokością wyprostowanego mężczyznę o konkretnej posturze i wymiarach. A łapy, jak dłonie gimnazjalisty.

ocenił(a) film na 3
guga_kch1

Rozumiem i zgadzam się z tą opinią. Wilki nienaturalnie się zachowywały. Ogromna ilość luk logicznych w filmie. Fabuła nudna, efekty słabe. Pomysł na przeskok nad przepaścią i późniejsza realizacja tego pomysłu tragiczna... Niestety, ale film słaby.

ocenił(a) film na 10
guga_kch1

te wilki to jego demony z przeszłości, jego rany, jego słabości, jego cierpienie, tragedie i wszystko co złe, co mu się przydarzyło, film pokazuje to co działo się w głowie gł. bohatera, a w którym momencie to już tylko kwestia interpretacji, czy to było w momencie gdy próbował odebrać sobie życie, czy po prostu wtedy kiedy o tym myślał, takie jest moje zdanie na temat tego filmu, wilki mają tu drugorzędne znaczenie, ich wielkość i siła są celowo spotęgowane, dlatego że człowiek w walce z demonami jest na przegranej pozycji, wilki są symbolem, metaforą, co nie znaczy, że nie istnieją i ich nie było :) "a we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra oblicze zła, walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten którego karmię". W literaturze, kulturze, muzyce często wilki były właśnie takim symbolem. Tak jak już pisałem każdy może mieć inną interpretację tego filmu, ale według mnie rozpatrując ten film jako zwykły thriller nie zasługuje on na więcej niż na 6. Dlatego nie dziwię się że tak wielu ludzi którzy po prostu nie rozumieją jest zawiedzionych. Zawiedzionych nielogicznym zachowaniem, wilkami i innymi pobocznymi kwestiami. Kiedy pojedyncze wilki atakują człowieka, doświadcza on bólu, ale przeżywa, jest zraniony, smutny, zły. Po drodze giną "inni" ludzie. W tym filmie to inni pasazerowie samolotu. Moga to byc przyjaciele, rodzina itd. W momencie gdy wszystkie zaatakuja stadnie, zazwyczaj jest to po prostu za duzo. A wilk alpha jest nasza najwieksza slaboscia, nasza pieta achillesowa. Moze to byc zdrada lub smierc osoby dla ktorej zylismy. I ta walke toczyl gl. bohater przez caly film. Mam nadzieje, ze chcialo sie to komus czytac. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
richardsmith161446

W końcu ktoś coś ciekawego napisał. Ciekawa i moim zdaniem trafna interpretacja. Mi się film podobał i jako zwykły thriller i jako film wymagający trochę od widza. Walka człowieka ze sobą zawsze mnie fascynowała.

ocenił(a) film na 9
richardsmith161446

Dokładnie tak. Ukryty przekaz filmu.
A najlepsze, że to wszystko mogło odbywać się w myślach samobójczych, w momencie kiedy przykłada lufę do głowy.Końcowa walka z wilkiem , niewiadomy los bohatera może oznaczać, że zginął, czyli zabił się pomimo walki samej ze sobą. Nieprzypadkowo są ujęte w filmie wstawki ze śmierci ukochanej, w rożnych momentach trwania filmów...

ocenił(a) film na 2
guga_kch1

Ataki wilków na ludzi są tak częste jak ukryte romanse papieży... Generalnie film został "zjedzony" przez znawców zachowań zwierząt. Smutna prawda jest taka, że niestety ale to człowiek zachowuje się jak te wilki, a wilki jak Ci bohaterowie. Giną od kul, giną pod kołami, giną w sidłach, giną z głodu... A szkoda, bo są to niezwykle pożyteczne zwierzęta które pełnią kluczową rolę w ekosystemie. Pod kątem drapieżnictwa, wilki nigdy nie zbliżą się chociażby do człowieka. Już dawno gatunek ludzki prześcignął wszelkie organizmy na tej planecie w tej kwestii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones