ale to tylko interesujący dodatek do książki. nie można obejrzeć samego filmu. pojawiają się najważniejsze, symboliczne sceny z książki i zupełnie nie wiadomo, o co chodzi, skąd to się wzięło, jeśli nie zna się treści powieści. bardzo szarpana pierwsza część, misz-masz scen, żeby tylko zarysować przekaz "Szklanych domów", dopiero później bardziej jak kinowe romansidło. no niezły. ale najpierw książkę czytać.
Według mnie jedna z najlepszych ekranizacji lektur. Świetna obsada. Ja też najpierw przeczytałem książkę i choć wiele sobie inaczej wyobrażałem to daje 7/10 bez wahania.
Mnie również film bardzo się spodobał, jedyne zastrzeżenie to to, że zmieniłbym Damięckiego bo zagrał jak taki mały pedałek, reszta ok, Janusz Gajos zagrał rewelacyjnie ;)