Poetycki i melancholijny obraz zagubionych dusz. Pełen niuansów, rozedrganych świateł i doświadczeń z pogranicza świata snów. Jednocześnie film sam w sobie jest do bólu realistyczny. Ten dysonans i trudność bezpośredniego określenia filmu, odpowiada za jego „magię”. Bo magię opisywane dzieło posiada, wtapiamy się w historie dwójki bohaterów, chcemy więcej, chłoniemy atmosferę, rozmowy o błahostkach i fundamentalnych dla człowieka wartościach. Film pozwala odkryć w sobie tęsknotę i młodzieńczą energię do życia. Skupiając się na relacji i podróży po mieście możemy czerpać przyjemność i radość z duchowo – intelektualnej uczty. Każdy może tu odnaleźć cząstkę swoich pragnień czy wątpliwości i to bardzo dobrze.