tak po prawdzie. Czeka się w trakcie oglądania aż się coś poczciwego wydarzy, ale nic takiego nie następuje. Dłużyzny, wpatrywania się w siebie i nic poza tym z tego nie ma. Czegoś zabrakło, jakby pomysł nie był do końca zrealizowany, albo poszedł w nie tę stronę co trzeba.