kino moralnego niepokoju w wersji irlandzkiej; Alan Parker znowu nie schodzi poniżej pewnego poziomu i znów tematycznie film różni się od całego dotychczasowego dorobku reżysera; tym razem dostajemy szarą, nędzną i biedną Irlandię - nic tylko się pochlastać będąc w sytuacji bohaterów; niełatwe kino, dzięki niemu możemy docenić to co mamy; aktorsko doskonały
Moja ocena: 8/10