PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559234}

Powtórzenia

Repeaters
6,1 5 077
ocen
6,1 10 1 5077
Powtórzenia
powrót do forum filmu Powtórzenia

Czemu miało służyć powtarzanie tego samego pomysłu ?
Czyżby w czasie pisania scenariusza był jakiś strajk scenarzystów, skoro odgrzano tak stary pomysł na temat filmu ?
Co gorsza brak jakiegokolwiek uzasadnienia zaistniałych powtórek czasowych, film nie wart oglądania,
Chyba, że ktoś nie widział innych wcześniejszych filmów z tym pomysłem.......

PAWULONGD

A co mi tam! Chętnie zobaczę czy umiejętnie powielają i uaktualniają pomysły pierwowzorów. Nawet nie jestem pewien czy królujący na tej pozycji "Dzień Świstaka" jest pierwszym filmem tego pomysłu. W każdym razie miło było zobaczyć R.D. Andersona w Gwiezdnych Wrotach zmagającego się w tej pułapce czasu. :)

ocenił(a) film na 3
freuer

Był już całkiem podobny film z tego samego roku co dzień świstaka (i z tego co pamiętam o niebo lepszy) miał tytuł 12:01. Repeaters jak dla mnie bardzo nieudany, czuć, jakby był robiony na prędce, nie przemyślany a mógł naprawdę kopać dupę. Niestety mi się nie podobał, chociaż nie miałem potrzeby przełączyć.

park3r

Właśnie przeczytałem opis fabuły tego "12:01" i nie jestem przekonany czy widzowi trzeba tłumaczyć skąd bierze się ta pętla czasu. Tak jak w tym omawianym tu filmie. Fajnie zjawisko, ale jego tłumaczenie odbiera przyjemność cieszenia się nim - zupełnie jak z tęczą. ;) Co innego amnezja. Ta może być spowodowana jakimś szokiem czy wypadkiem, ale nie pętla czasu!

ocenił(a) film na 7
PAWULONGD

Mnie się bardzo podobał, naprawde niezłe kino
i SPOILERY:











Spoilery:




Cała treść tego flmu (przynajmiej ja tak wydedukowałem... i to już mniej więcej w połowie flmu) to to, że Oni umarli (prąd ich trzepnął) i trafili do w czyśćca ;) mieli się pogodzić ze swoimi bliskimi, ten trzeci zły, morderca pozostał dalej "jednodniowcem" ..... ;) (kilka sekund po napisach końcowych)
A może ktoś znalazł inne rozwiaznie ;)

ocenił(a) film na 7
ixxert

!!!SPOILERY!!!:


Moim zdaniem nie koniecznie umarli. Dowodem może być wyrwanie się z pułapki powtarzanego dnia. Tak jak w większości tego typu filmów kluczem do opuszczenia pętli jest zrozumienie co jest ważne w życiu. Końcówka to tylko jedna z wersji możliwych wydarzeń ponieważ ich "zły kolega", który nie wydostał się jeszcze z pętli, ma szansę na nawrócenie i stworzenie nowej wersji czwartku (w sumie środy też).
Tak to sobie wykombinowałem. A może ktoś znalazł inne rozwiązanie?

opiekun

!!!!SPOILER!!!!!!

No wlasnie, kiedy Weeks sie obudzil? w srode czy czwartek? :) Ale to troche lipa dla glownych bohaterow, bo mozna wywnioskowac, ze bedzie codziennie ich zabijal lub wyrzadzal krzywde ich bliskim :P chyba, ze sie obudzil w pierdlu w co watpie

ocenił(a) film na 7
Pijany_Mistrz

Ja jednak się będę trzymał swojej interpretacji o ich śmierci, jakoś te Wasze mnie nie przekonują
I zgaduje, że Weeks jednak obudził się w środe - budzą go w tym ośrodku(??) - mieli uniformy szpitalne a nie więzienne) a On w szoku.... bo przeżył to już ileś, ileś razy ;)

przy okazji zwróciliście uwage jak ich poraziło prądem - to były takie sekundowe wstawki oginistej twarzy, brodatego mężczyzny... Kto to był Bóg, Anioł, jakiś przewodnik smierci?

I pytanie mam czy ta dziewczyna skacząca z mostu (z wiadomości) to ta 15 latka ( i koleżanka siostry??) którą Weels zgwałcił w którymś kolejnym dniu - jakieś takie wszystkie podobne ;)

ocenił(a) film na 6
ixxert

Te " wstawki ognistej twarzy" to nic innego jak twarze bliskich z którymi mieli pogodzić się bohaterowie (;

ocenił(a) film na 8
korat

Te retro wstawki to nic innego jak migawka z życia. Ponoć przed śmiercią, całe życie przelatuje człowiekowi przed oczami w mgnieniu oka, pod postacią obrazów. Też myślę, że umarli. Zresztą, nikt nigdy nie powiedział, że istnieją jakieś ograniczenia co do ilości wymiarów w których jednocześnie człowiek, może egzystować. Kto wie, może teraz jestem również gdzie indziej ;)

ocenił(a) film na 6
LostDafidos

z tym, że przed śmiercią życie przelatuje przed oczami, to prawda... dotyczy to głównie pilotów w filmach wojennych. Gdy samolot stracił wszystkie silniki, pilot zaczyna widzieć swoją żonę i dzieci, po czym przypomina mu się, że spada, więc salutuje i wymawia formułkę "God bless America" i zaraz potem umiera.

ocenił(a) film na 6
ixxert

Ixxert też się zastanawiałem czy to ona czy inna panna, ale zauważ Weeks mówi do kolesia że jego siostra ma fajną koleżankę, i to chyba ją zgwałcił a ta na moście to inna dziewczyna.Kiedy Halsted znajduję Weeksa, kiedy ten zagaduję dziewczynę ona nie wygląda na osobę która chce sobie odebrać życie

ocenił(a) film na 9
ixxert

SPOILER!!!





To nie mogła być ta nastka, którą zgwałcił Weeks. Jak Kyle i Sonia uratowali kobietę z mostu, to potem podążyli śladem radiowozu. Ten doprowadził ich do tej zgwałconej nastki. Zupełnie różne osoby.

opiekun

Jak dla mnie to środa znowu się powtórzyła i Mike ponownie obudził się w ośrodku (gdyby to był czwartek Mike by nie żył). Myślę że w tym kolejnym niepokazanym już dniu pozostała dwójka bohaterów ponownie załatwiła niezałatwione dotychczas sprawy a Mike nie miał zamiaru pogodzić się z ojcem i popełnił samobójstwo skacząc z tamy .Takie moje zdanie Panowie i Panie:)

ocenił(a) film na 10
PAWULONGD

nie chodzi tu o powtarzenie tego samego dnia a powtarzanie tych samych błędów, odwyk narkotyki i kolejne uzałeżnienie robic co sie tylko chce każdego dnia od nowa to uzaleznia jak narkotyki .
Bardzo dobry film i wcale nie porównywalny do świstaka

orgazmorajder

Myślę, że film ma bardzo proste przesłanie - nie możesz ruszyć dalej jesli nie uporasz się z pewnymi sprawami w swoim życiu. Mówi o tym dziewczyna żegnając się z ojcem i pasuje to do zakończenia.
Film niezły jednak bez rewelacji.

ocenił(a) film na 8
PAWULONGD

Jak dla mnie to dramat psychologiczny, w którym ważniejsze jest przesłanie, a nie to w jakiej formie zostało przekazane.

[SPOILER]








Chodzi po prostu o przedstawienie różnych osobowości pod względem moralności - jeden z bohaterów jest człowiekiem, którego gryzie sumienie nawet jeśli ma świadomość że może "zaszaleć", natomiast drugi... chyba nie ma sumienia - nawet gdyby ta środa powtarzała się w nieskończoność to co z tego że w kolejną nikt nie pamiętałby co Mike robił poprzedniej, skoro on sam by o tym wiedział, co z tego że jego czyny nie wpływały w rezultacie na jego otoczenie, skoro wpływały na niego, przez co z każdym dniem stawał się coraz gorszym człowiekiem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones