Na film nastawiłem się bardzo pozytywnie, ponieważ od kiedy pamiętam trzymałem kciuki za SPACE X.. ale ci 'pseudo' kosmonauci i ich rodziny, już od początku mi podpadły, starzy zapasieni ludzie, niby kosmonauci.. żadnych ćwiczeń, przygotowań, poprostu wstali od swoich biurek i polecieli.. ja też kocham Hollywood, ale bez przesady.. to jest poprostu fizycznie niemożliwe. A stroje ich w sensie pseudo 'skafandry', to czysty plastik i guma, jak z filmów s.f. klasy D .. Podobnie jak i całe centrum dowodzenia, poprostu przedszkole, dzieci przy kompach i śmiech na sali.. Bezzałogowe, jasne spoko wierzę, pokazał światu.. ale natomiast załogowe loty ewidentnie nigdy nie miały miejsca. Jestem rozczarowany i naprawdę zdegustowany Elonem, bo zastanawiam się do czego dąży tak naprawdę.. kasa go dziś ogłupia, z zajebistego wizjonera stał się nagle zapasionym biznesmanem i teraz SPACE X to już jest komercyjna firma, szuka sponsorów, na przyszłe loty i co po za tym..?
Dobrodzieju ale po co mi te linki podajesz? Uważasz, że nie znam tematu, że nie śledzę? Wręcz odwrotnie.. a ci panowie to Emeryci a nie Kosmonauci, jeden ma 52 lata, drugi 56 i bez garści tabletek oraz sikania na siedząco, już się nie obejdą.. A ten plastikowy kokpit i gumowe skafandry, to już wogóle mistrzostwo świata. Dla dzisiejszego, ogłupionego Netflixem pokolenia, to może i wiarygodne, ale Ja tego nie kupuję.. I nie, nie należę do zwolenników teorii spiskowych, jestem pragmatykiem i jak napisałem powyżej, bezzałogowe loty ok zgoda, natomiast załogowe, to mistyfikacja.. według mnie, dla Space X poprostu nie starczyło czasu, nie byli i nie są jeszcze gotowi na loty załogowe, a musieli coś zaprezentować światu, żeby utrzymać sponsorów i wiarygodność. Przecież łatwiej dla miliardera zorganizować taki teatrzyk kukiełkowy, niż ryzykować katastrofą z ofiarami śmiertelnymi, bo to mogłoby wstrzymać, lub całkowicie przekreślić ten projekt.
Obejrzyj jeszcze raz ten film, a szczególnie od momentu 1:00, kiedy to wychodzą "nasi astronauci" i przyjrzyj się tym dwóm rybakom w gumiakach ;) Pozdrawiam
Dobrodzieju. Podeślij proszę źródła z których korzystasz, bo nie bardzo przekonują mnie argumenty wyssane z krocza o sikaniu na siedząco i garściach tabletek.
Tym bardziej podkreślając, że "nie jest się zwolennikiem teorii spiskowych" pisać, że "coś mi się wydaje" i "miliarder zorganizował teatrzyk kukiełkowy dla sponsorów".
Kurde. Kumam, że prychłeś na strojach z kolekcji "Solaris by Lem", ale żeby kończyć film po jednej minucie? Wystarczyło przewinąć i zobaczyć jak im na stacji głowy puchną. :)