Fabularnie film wyjątkowo cienki , a temat wielokrotnie oklepany. Reasumując Potępiony to wyjątkowo słabe i płytkie kino z cyklu zabili go i uciekł. Niezłą rolę odgrywa Vinnie Jones a główne skrzypce odgrywa tępowgłowy i niewyraźny Steve Austin. Przez większą część seansu miałem nadzieje że coś się odmieni na lepsze, lecz niestety. Bardzo słaba gra aktorska, okraszona fatalnymi wpadkami. Jak dla mnie naprawdę spore rozczarowanie ...3,5/10