Ponad wszystko chciałam wyjść z kina.

Idiotyczniejszej fabuły chyba nie dało się wymyślić

lovestory z chorą nastolatką no ile można lol

Film nadzwyczaj nudy, jedyne co przyciąga uwagę to wielkie piersi głównej bohaterki.

Tak jak w tytule, tyle czasu zajęło mi zakochanie się w książce. Obejrzałam zwiastun, zobaczyłam napis 'based on bestselling novel' i poleciałam do księgarni. Dwa dni i jestem po. Cudowna książka. Pokazuje cudowną miłość, która rozwija się bez słów, spotkań, dotyku. Liczę tylko, że nie będziemy długo czekać na premierę...

Gwiazd naszych wina vol 2

Czekałam na ten film od 2015 roku kiedy pierwszy raz przeczytałam książkę. Jestem od niej uzależniona i mam ogromną nadzieję, że nie zepsują tego filmu bo zapowiada się CUDOWNIE.

czułam zażenowanie oglądając ten film? Prawie jakbym oglądała trudne sprawy... Przykro mi, że zmarnowali tak dobrą książkę :<

czekalam na niego tyle czasu i szczerze mowiac szalu nie robi, nie wywarl na mnie prawie zadnego pozytywnego odczucia

Czy tylko ja mam wrażenie, że Nick grający Olliego wręcz… odtrąca główną bohaterkę? Wypowiada swoje kwestie kompletnie bez uczuć, widać, że Amanda po prostu mu się nie podoba. Dla porównania, w filmie "Królowie lata", moim zdaniem, chemia pomiędzy filmowym Joem (czyli właśnie Nickiem) a Kelly jest bardzo widoczna. Może...

Pamiętacie starą komedię "Balonowy chłopak"? Oglądając ten film miałam po prostu "deżawi"... Dla mnie to po prostu plagiat. Nasuwa się pytanie: co było pierwsze? Książka czy film? Oczywiście, że film (2001)! Czy Wy też widzicie podobieństwo? Czy tylko ja jestem tak przewrażliwiona?

Ostatnimi czasy muszę oglądać filmy romantyczne gdyż moja dziewczyna je uwielbia i chłonie każdy jak gąbka wodę. Podobają jej się wszystkie Sparksy, Twitlighty czy też Greje. Zwabiony dość wysoką oceną a przede wszystkim recenzją 8/10 postanowiłem obejrzeć a nią ten film. Pomysł fajny ale chemi i romantyzmu to w tym...

Wszystko w tym filmie mnie denerwuje.

SLABE JAK SIKI WEZA NIE JECHAC NA TO GOWNO

Film ...flaki z olejem. Tak czekalam na niego. Pozniej 3 razy do niego podchodzilam, dzis przetrwalam do konca. Jakos.

Film kompletnie mi się nie podobał, brakowało mi w nim dużo rzeczy i wydawał się niedopracowany. Książka ciekawsza i o wiele razy lepsza, polecam przeczytać :o