Ja rozumiem lokowanie produktu. Jest to na porządku dziennym, ale to co zrobili tu z Cinkciarz.pl to przechodzi ludzkie pojęcie. To jakby puścili reklamę w trakcie filmu.
Ja to współczuje cinkciarz.pl tak bezwartościowej reklamy, dopiero co oglądaliśmy ich logo w miłej atmosferze "Johna Wicka 3" i "Creed 2" (może gdzieś jeszcze, choć nie pamiętam), a tu paraduje w barachle, przy którym nawet spora część największych fanów Vegi wymięka i wychodzi z kina z irytacją, znudzeniem i poczuciem stracenia kasy.