W ostatnim odcinku świetnego serialu From The Earth To The Moon z 1998 r. Tom Hanks stawia bardzo ostra tezę, iż Melies został okraziony przez Thomasa Edisona, którego ludzie przekupiwszy własciciela kina w Anglii podkradli jedną kopię filmu i przekopiowali wypuszczając film w całej Ameryce na rachunek Edisona a Melies nie miał z tego ani grosza...
Ciekawe czy to prawda, ale to straszne skur****syństwo
http://en.wikipedia.org/wiki/A_Trip_to_the_Moon <- na wiki jest to nawet napisane pod distribution.
Wczoraj na Ale kino! leciał dokument o tym filmie i wspominali tam o tym, na początku myślałam, że się przesłyszałam... wiem, że post jest z zeszłego roku, ale jeśli przyda się to komuś to dobrze :)
To nie tak. Edison wymyślił kinetograf (albo kinematograf, już nie pamiętam) lecz jakoś specjalnie nie przejął się swym dziełem i go nie zabezpieczył prawami autorskimi. No i gdy Melies skorzystał z tego urządzenia i zarobił już nieco grosza, wtrącił się Edison. Pozwał Meliesa do sądu i wygrał rozprawę (zapewne miał dowody) i wycwanił go co do grosza. Melies biedny wylądował w przyczółku, gdzie zmarł w latach 30.
Nie kinetograf, a kinetoskop. Literówka
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kinetoskop
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kinematograf
co ma piernik do wiatraka? wykradł mu film i na nim zarabiał tzw. piractwo i to na wielką skalę, i to jest skur*****
Skąd masz takie rewelacje? W dokumencie "Niezwykła podróż" była informacja, że po spaleniu swoich 500 filmów oraz zburzeniu kina przez władze zajął się wraz z żoną sprzedażą zabawek. Nie było nic o sądach ani o życiu w biedzie.
Dokument leciał przed "Podróżą na księżyc" na Ale Kino. Powstał z racji wydania pełnej, kolorowej i zremasterowanej wersji wspomnianego tytułu. Więc wątpię żeby te informacje były nieprawdziwe. Współreżyserem dokumentu jest Eric Lange - to on znalazł kolorową kopię, on zaryzykował stosując środki chemiczne, aby rozwinąć taśmę filmową, gdyż była twarda jak drewno. Po za tym we filmie "Hugo" (zaznaczam, że nie widziałem jeszcze) także widziałem scenę, gdzie filmowy Melies stoi na stoisku z zabawkami.
Stąd pytam się skąd masz takie informacje i czy są z pewnego źródła. Dokument na pewno nie był ocenzurowany, gdyż była m.in. informacja o kradzieży kopii "Podróży..." oraz rozprowadzenia go przez Edisona po USA.
Wg wikipedii żył przez pewien czas w biedzie, ale z czasem stał się sławny i francuskie Towarzystwo filmowe załatwiło jemu i jego żonie dom. Rzeczywiście, był to przytułek dla emerytowanych filmowców, życie skromne, ale już nie biedne (Melies pisał: "To wielka radość, nie martwić się, że pewnego dnia pozostanie się bez domu i chleba!"). Ponadto wciąż był aktywny - pomagał w tworzeniu filmów młodym artystom, rysował, wystąpił w kilku reklamach oraz został kustoszem nowopowstałego archiwum Cinémathèque Française.