To co wymieniasz jako wady to są kluczowe elementy filmu. Nie może być dobrego filmu bez dobrego aktorstwa, a tu jest bardzo źle.
A to co wymieniasz jako zalety jest niestety odtwórcze. Klimat miasta gdzie zawsze jest ciemno i wielkie telebimy to pokazywał Ridley Scott w "Blade Runner" w '82 roku.

Film niestety mega nędzny. Uroku w nich nie odkryłem.

gdzie można cię zobaczyć w kinie lub teatrze? nigdzie? to dodaj: moim zdaniem "z aktorstwem" (sic!) jest bardzo źle... :)
leszkowanie prawdziwych znawców Filmweba jest doprawdy rozczulające
a film? niezły; aktorzy?moim zdaniem poprawni lub więcej niż poprawni...

Oceniam film jako dobry, ciekawa akcja, fabuła, scenariusz, aktorstwo może przeciętne, jednak film mnie wciągnął 7*

Nawiązując do tytułu, kultury jak zwykle w takich przypadkach, życzę.

Bo ty jakiś niemodny jesteś. Żeby zapunktować trzeba krytykować, czy widziałeś czy nie widziałeś, czy jest dobre czy do bani, czy ci się podoba czy nie. Im bardziej zjadliwa (błyskotliwa) będzie twoja krytyka, tym bardziej jesteś do przodu w rankingach. Nieważne czy cię hejtują czy się z tobą zgadzają, ważne, że zgarniasz dużo odpowiedzi - liczą się "obroty". Musisz jakoś (obojętnie jak) pobudzić kmiotów do reakcji.

Film świetny, gra aktorów wystarczająco dobra. Tylko czy to jest jeszcze sci-fi? Technologicznie - dawno już to jest możliwe, a nawet lepiej. Ale technologia (elektronika) to już przestarzała "technologia". W filmie można pokazać i nawet komuś coś się uda.... -:)