PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=839870}

Platforma

El hoyo
6,5 61 999
ocen
6,5 10 1 61999
5,9 16
ocen krytyków
Platforma
powrót do forum filmu Platforma

Sama nie wiem, jak rozgryźć ten film. Czy to analogia społeczeństwa (poziom 0 to władza), czy po prostu ukazuje naturę człowieka, który staje się zły do szpiku kości, znieczulony i samolubny, kiedy zmuszony jest walczyć o przeżycie. Zresztą nie tylko o walkę o życie tu chodzi, ale też o świadomość zmieniających się co miesiąc warunków i o podłe zachowania względem wszystkich poniżej (może jednak to odniesienie to struktury społeczeństwa tu pasuje).

Przyznam szczerze, że też gdzieś kołatało mi się po głowie odniesienie do symboli religijnych. Z tego, co kojarzę parę razy wspominano tam Boga, a i był cytat z Pisma Świętego. Jednak nie potrafię w całości i jednoznacznie powiązać fabuły filmu z religią. Początkowo "przesłanie" zrozumiałam jako Ducha Świętego. Goreng parokrotnie nazywany był Mesjaszem. Duch Święty interpretowany jest zazwyczaj moc lub działalność Boża. Może dziecko właśnie było odniesieniem się do symbolu Ducha Świętego?

Jeszcze mi się film nie poukładał w głowie, bo jestem świeżo po seansie, ale jedno jest pewne : zmusił mnie do rozmyślań. Przeraziła mnie prawdziwość ukazania natury ludzkiej. Egoizm, totalne załamanie zasad moralnych, skłonności do najgorszych rzeczy, pomiatanie ludźmi o niższym statusie społecznym, napychanie się "po korek", bo ma się świadomość, że za parę tygodni może się być niżej. No i odniesienie do środkowych poziomów, jako tych najlepszych. Czyżby bycie właśnie w tej średniej klasie społeczeństwa było najlepsze? Ludzie z wyższych poziomów popełniali samobójstwa, bo nie mieli już na co czekać ( ileż to sławnych bogatych ludzi tak robi?), a im niżej tym bardziej patologicznie. Albo umierasz z głodu, albo cię zabijają, by się tobą pożywić.

ocenił(a) film na 6
Jo_Many

Dokładnie tak. Warstwy społeczne i kompsucjonizm plus prawo dżungli. Bogaci mają tyle, że mogą spęłnić każdą swoją zachciankę co odbiera im chęć do życia i popadają w różne używki.

Klasa średnia wyścigu szczurów gdzie każdy zadeptałby każdego dla lepszych pieniędzy.

Klasa najniższa dla której niewiele zostaje i od zycia wszystko muszą wyrywać pazurami.

Przeniesienie do wyższego poziomu i niezmienienie swoich nawyków, a wręcz pogarda do stanu niższego, to pokazanie nowobogackich, którzy zapomnieli, że niedawno byli na tym samym miejscu.

Nie wiem czego symbolem jest ta dziewczynka. Może człowieczeństwem. Miłością do bliźniego. Chęcią podzielenia się ostatnim groszem lub częścią swojego sukcesu.
Ewentualnie pokazanie tym na samej górze, że popatrzcie na nas żyjących niżej. Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wy choć niektórzy z nas zachowują się jak zwierzęta.

Blaskun

Proste kino rozrywkowe, z pseudofilozoficznym przesłaniem, które jest tak niewyszukane, że nie wzbudza żadnego zainteresowania, o co chodziło autorowi.

ocenił(a) film na 1
suszyMie

Masz rację. Jest to filmowy bełkot, a to że zbiera tak wysokie oceny - naprawdę mnie zadziwia i zasmuca. Filmowa jakość ubożeje, a przeciętny odbiorca już z niejako sprasowanym mózgiem.

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

Film zasługujący na 1? Może warto rozwiązać myśl, na czym ów bełkot polega?

ocenił(a) film na 1
maciejwitkowsky

Od czego by tu zacząć...

Właściwie żadna postać w filmie (może oprócz dziewczynki na końcu) nie zachowuje się po ludzku. To nie są zachowania człowieka nawet w sytuacji zagrożenia czy tej zaistniałej w filmie. To są marionetki w rękach reżysera i są ograniczone fatalnym scenariuszem. Wiesz - ja rozumiem absurd czy osadzenie filmu w jakichś dziwnych realiach czy nietypowe zachowania bohaterów. Jednak głównym problemem jest to, że niektórzy odbiorcy mylą absurd z głupotą, a z bezdenną głupotą mamy do czynienia w przypadku tego filmu.

Przez to jak został on napisany, przez tę pretensję do bycia kinem z przesłaniem czy zaangażowanego społecznie - traci on wartość rozrywkową, a chce być jakimś dyskursem w kwestiach społecznych czy politycznych. Robi to nieudolnie, podpina jakieś absurdalne, by nie powiedzieć chore zachowania postaci, dla celów które sobie założył.

Ja nawet nie nazwałbym tego filmem. To coś nie ma fabuły w rozumieniu jej rozwoju, jakiegoś początku czy rozwinięcia. To zlepek bzdurnych scen, gdzie po prostu wrzuca się nam z koszyka nagle jakieś postaci, bez większego sensu, ładu i składu. Pojawiają się z kapelusza, wygłaszają jakieś randomowe kwestie. Równie dobrze mogłyby powiedzieć inne bzdury niż mówią - bo to co mówią nie ma wiekszego znaczenia dla szczątkowej fabuły. To nie jest kino.

Rozwój postaci nie istnieje. Tak jak mówię zostają wrzucone do worka, wymieszane. Nie mamy okazji nikogo polubić, losem nikogo sie przejąć. To jakieś randomy. Do tego prawi wszystkie są irytujące, grane manierycznie (nieudolnie).

Kolejna rzecz to nieuzasadniona przemoc. Ona jest - by być i szokować. Czy ktoś będąc w sytuacji jakiej znaleźli sie bohaterowie naparzałby resztę towarzystwa jakąś pałką czy czym tam ich naparzają? Wiecie - ja rozumiem przerysowanie pewnych sytuacji, ale nie bezgustną głupotę, którą się nam tutaj podaje. Bohaterowie ot tak zjeżdzają i bez większego powodu biją lub brutalnie zabijają (chyba bardziej to drugie) resztę społeczeństwa. To jest papka dla mas, jakaś pasza - którą ten film i netflix Was karmią, ale to nie ma nic wspólnego z kinem.

Ten czarnoskóry bohater, który się pojawia - mówi do pierwszych ludzi, których spotykają, że on ich lubi, bo pomogli mu wspiąć się w zeszłym tygodniu czy miesiącu poziom wyżej czy coś. Gada z nimi normalnie, jakby byli jego przyjaciółmi, widać że czuje więź z nimi. Po czym po chwili zdziela ich czy tam ich zabija. To jest po prostu chore i nie ma umocowania w jakiejkolwiek psychologii, w rozwoju postaci, nie uzasadnia tego nawet sytuacja filmowa - bo nawet jeśli to nie wiem mógłby z nimi pogadać czy odwieźć ich od zjadania pokarmu z tego stołu - ale w bezdennie głupim scenariuszu napisane jest, że ma zacząć zabijać no i zabija :) I na każdym poziomie gdy zjeżdzają ludzie zachowują się tak samo - jak trzoda. To jest chory, głupi, obłąkany scenariusz, który ma nas zaprowadzić do tego do czego doprowadza na końcu - czyli jakichś rozkmin, które nie są niezwykłe, przesłanie jest proste, a Wy się tu zastanawiacie i rozkminiacie... Ten film jest przykładem paszy, którą karmi widzów i ogłupia netflix. Nie chodzi mi tylko o ten film, takich gniotów jest nieskończenie więcej. Nota "1" jest pewnego rodzaju moim protestem wobec zubożałego produktu. Film zasługuje powiedzmy na 2-3, ale w obliczu tak niezrozumiale wysokich not publiki, po prostu czuję się zdegustowany poziomem widza i daję 1, by wyrównywać zawyżoną średnią tego tworu filmowego.

Pozdrawiam!

Mowgli_2

Przedstawione w filmie realia życia postaci są bardzo ekstremalne. Więc nie rozumiem Twojego zdziwienia ujrzenia przemocy. Ludzie się biją w sklepie nawet o papier toaletowy, mając duży komfort dostępu do jedzenia i wolności decydowania o sobie. A Ty się wielce czepiasz, że w sytuacji przedstawionej w filmie przemoc jest nieuzasadniona. Tacy są ludzie. A nawet gorsi. Jesteś naiwny jak dziecko, sądząc, że z babką która w panice bierze 10 opakowań papieru toaletowego się dogadasz. Prędzej da Ci w twarz, niż Cię posłucha. Skoro nawet tego nie wiesz, to co Ty wiesz o życiu i po co komentujesz robiąc z siebie ignoranta na zasadzie nie znam się, a wypowiem się?

ocenił(a) film na 1
krzysyek

W przeciwieństwie do prawdopodobnie Ciebie i reżysera tego filmu nie jestem ignorantem. Czy Ty widzisz różnicę między kobieta, która da Ci w sklepie w pysk, a przedstawianiem w tak bezgustny sposób mordobicia jak w tym filmie, dla uzasadnienia i przemycenia lewackiej ideologii byś Ty mógł się dowartościować w internecie piszac, że to ja się nie znam i jestem ignorantem ? :) Tamta osoba prosiła, bym odniósł się do oceny. Myślę, że zrobiłem to dość rzetelnie, bo film na poziomie scenariusza to dla mnie 1/10, aktorstwa 1/10, reżyserii (prowadzenia filmu) 1/10, zdjęć 4/10 i muzyki, która przez większą część seansu to ten sam zapętlony cyklicznie motyw to załóżmy 2/10. A Ty czepiles się mnie personalnie, choć mnie nie znasz, ale wiesz lepiej. Nie chodzi o zabójstwo czy szok w filmie, które rzecz jasna dopuszczam. Nie chodzi o absurd czy przejaskrawienie rzeczywistości w filmach, która też dopuszczam. Chodzi o sposób w jaki konkretnie ten film to robi - a robi to prymitywnie, więc zakładając że jestes inteligentna istota - proszę byś zrozumiał moja odrębność oceny. Ja oceniam film, a nie to o czym piszesz (że pani w sklepie by mogła zdzielić za papier toaletowy). Pozostan przy swojej retoryce, ale nie nazywaj mnie ignorantem - po prostu uzasadnilem swoją bardzo niską ocenę, a Ty zaczynasz jakąś gownoburze...

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

Ludzi już chyba dzisiaj całkiem pokręciło z tym piętnowaniem lewactwa - niektórzy jak rasowi paranoicy widzą je dosłownie wszędzie. Definicja określenia "lewacki" dla takich osób zazwyczaj w praktyce jest taka: "lewacki = niezgodny z moimi poglądami".
Według mnie, w tym filmie zostało dobitnie pokazane, że w ekstremalnej sytuacji tego, nazwijmy to "obozu przetrwania" żadne lewackie pomysły nie mają najmniejszej racji bytu, bo zostają natychmiast zdławione w brutalny sposób przez zdesperowanych uczestników gry. Tam lewactwo zostało całkowicie wyplenione przez egoistyczną, chciwą konsumpcję na wyższych poziomach i brutalną walkę o przetrwanie na niższych. Cały film od początku do końca próbuje pokazać, że lewackie hasełka i pomysły w ciężkich czasach są skazane na skrajne niepowodzenie. Innymi słowy, lewacka ideologia jest tu pokazana jako wymysł zblazowanych nerdów, takich jak główny bohater na początku (który na morderczy survival wziął ze sobą książkę), takich dla których największą tragedią życiową jest, że padał deszcz i zmokli. W zbrutalizowanym świecie zginą jako pierwsi. To wręcz wygląda jak próba zdruzgotania lewackiego sposobu myślenia, a nie propaganda w tym kierunku.

Napisz może, gdzie Ty w tej produkcji widziałeś promowanie lewackiej ideologii? Chętnie poznam inny od mojego punkt widzenia.

ocenił(a) film na 1
drawn

Za wikipedią:

lewacki - skrajnie lewicowy

Cytuję: "Podział na lewicę i prawicę powstał po rewolucji Francuskiej. Po prawej stronie zasiadali przedstawiciele szlachty, duchowieństwa i arystokracji. Dla nich ważne było przede wszystkim poszanowanie tradycji i hierarchiczne silne państwo kontrolujące społeczeństwo. Na prawicy jednostka jest podporządkowana Narodowi, a dobro społeczeństwa jako całości jest ważniejsze od dobra jednostki.

Po lewej stronie zasiadali ludzie chcący przemian społecznych gdzie największymi wartościami jest wolność jednostki, równość wszystkich ludzi i sprawiedliwy podział w społeczeństwie gdzie nikt nikogo nie wykorzystuje."

Cytuję: "Określenia „lewak” używa się w stosunku do osób o poglądach lewicowych – zwykle mówi się tak o zwolennikach ruchów radykalnych i skrajnie lewicowych. Są to często ludzie głęboko wierzący w socjalistyczne idee, za wszelką cenę dążący do zrealizowania postawionych sobie założeń."

Czy widzisz w tych definicjach analogię do sytuacji przedstawionej w filmie? Mamy w nim jakiś (mocno przerysowany) system społeczny, który funkcjonuje jak funkcjonuje, a bohaterowie dążą do rewolucji i zmienienia tego systemu. Wiadomo - analogią jest źle zarządzane państwo i źle ułożony system społeczny (tak film radykalizuje i tak nam go przedstawia, ale to rzecz jasna jego wada, bo robi to w sposób bardzo plastyczny, patologiczny). No i nasi bohaterowie wykazują postawy lewicowe, dążąc do zmiany hierarchicznego systemu.

Film jest szkodliwy właśnie dlatego, bo w sposób patologiczny pokazuje hierarchiczny system (bo tak sobie twórca założył i to działa na prostych odbiorców, bo widzą pokrętną analogię do systemu w którym żyją), a za jego uzdrowienie uznaje chorą rewolucję społeczną, która czyni więcej szkód niż pożytku - czyli film moim zdaniem w pokrętny sposób sobie przeczy.

Jest okej? Zrozumiałeś wykolejony tok rozumowania twórcy ? Możesz go rozumieć bądź nie, ale ja naprawdę nie mam ochoty rozmawiać o tym złym filmie i jeszcze drążyć lewicowo-prawicowe dysputy - dlatego uszanuj proszę moją prośbę i mój czas i nie drąż już tych tematów, bo nie będę już odpisywał nie dlatego, że Cię nie szanuję, ale dlatego, że szkoda strzępić języka na ten film :/

Ty jakby rozumiesz to inaczej - użyłeś określenia "lewackich pomysłów" a propos klasy, która rządzi całym tym światem przedstawionym w filmie. Natomiast to po prostu bardziej dyktatura, terror - a do nich mogą prowadzić zarówno skrajne, radykalne lewicowe czy prawicowe rządy. Więc to nie jest lewactwo. Lewactwem wykazują się nasi bohaterowie i reżyser każe nam im kibicować, dlatego uznaję ten film za przemycający lewackie treści. Ale żeby było jasne - nie dlatego oceniłem go tak nisko. Moim zdaniem - podkreślę to jeszcze raz - reżyseria leży. Jak sprawdziłem jest to pierwszy film pełnometrażowy tego reżysera - i może po prostu musi się jeszcze rozwinąć by nie być tak dosadnym czy prymitywnym w kreowaniu swojego świata. Scenariusz jest baaaardzo zły, aktorstwo (poziom polskich programów telewizyjnych w stylu "Dlaczego ja?) i muzyka (zapętlony motyw, który ciągnie się przez większą część seansu, nie budując napięcia w odpowiednich momentach czy w niektórych pozwalając z niego zejść - tylko przez cały czas jesteśmy prowadzeni tym samym motywem przewodnim, czyli jest płasko) nie przekonują.

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

W porządku, rozumiem Twój punkt widzenia, również to, że lewactwem określasz próbę zrealizowania planu, który w zamyśle naszych bohaterów miał pomóc przetrwać tym z najniższych poziomów. Czyli próba ratowania czyjegoś życia = lewactwo?
Bardziej jednak istotne jest to, że realizując ten plan, pozabijali kilku "pacjentów" po drodze, czyli ich lewacki plan obrócił się przeciw ich altruistycznym zamiarom. Bardzo słaba ta lewacka propaganda, gdybym miał zapędy w tym kierunku, to ten film na pewno by mnie nie przekonał do skręcenia w lewą stronę.
Mi ten film się ogólnie podobał, bo realizacja skojarzyła mi się ze spektaklem teatralnym, a do teatru bardzo lubię chodzić, dlatego większość z tych mankamentów, które Ty krytykujesz, według mnie nie wpływają na ostateczną ocenę filmu. I to jest właśnie wspaniałe, że można mieć zupełnie inne zdanie o tym samym filmie.
Również pozdrawiam, ale jednocześnie proszę żebyś mi nie nakazywał, kiedy mogę dalej pisać, a kiedy nie. Nie chcesz już dyskutować, to nie odpowiadaj, tak będzie bardziej kulturalnie.

ocenił(a) film na 9
Mowgli_2

Mowgli ty chyba pezedawkowales internety l

drawn

Bo słowo "lewactwo" jest używane jako klucz / wytrych, który ma zakończyć każdą dyskusję jeśli nie posiada się już argumentów

Mowgli_2

Zapomniałeś dodać "randomowo" ;)

Mowgli_2

ej bez przesady ale aktorstwo nie jest takie złe. 1 mozna dać naszym gwiazdom z Klanu. tu lekko 5/6

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

"lewackiej ideologii" i wszystko jasne XD

Mowgli_2

Według mnie osobiście problemem tego filmu jest to, że postacie są czarno białe. Owszem ludzie są straszni, ale nie wszyscy. Przykładem może być ta kobieta z psem. Jak idiotka wierzyła, że jej puste słowa do kogoś trafią, lecz akcja obraca się też w drugą stronę i niektórzy bohaterowie zachowują się jak zwierzęta, które mają tylko mordować. Jedynie według mnie w głównym bohaterze próbowano pokazać strefy szarości. Jednak ostatecznie personalnie świeżo po seansie film należy raczej do średnich czyli fajny do obejrzenia raz. Chwile będzie na topie i zniknie jak każda głośna premiera filmu tego typu.

Awaru

ten Mowgli_2 to jakiś straszny idiota, aż przykro czytać

ocenił(a) film na 7
Awaru

Moim zdaniem film ten jest troche taka literacka parabolą i własnie dobrze ze postacie sa czarno biale bo symbolizuja podane postawy w sytuacji.

ocenił(a) film na 6
Mowgli_2

Pamietasz ten eksperyment slynny Stanfordzki,kto by pomyslal,ze ludzie pod wplywem stresu tak sie beda zachowywac.Kolejny przyklada pandemia obecna a ludzie atakuja pielegniarki w roznych czesciach swiata,niepodobne jakze przeciez one ratuja nam zycie!

Mowgli_2

poczytaj co robili z glodu ludzie w obozach koncentracyjnych a pozniej sie wypowiadaj

ocenił(a) film na 8
krzysyek

Ta osoba, z którą rozmawiasz projektuje swój moralny światopogląd na film i na tej podstawie ocenia jego wartość jako dzieła sztuki. W skrócie to po prostu nie warto z kimś takim dyskutować. Film to wymyślona rzeczywistość i nie mamy prawa jako widzowie odnosić tego jeden do jeden do naszej rzeczywistości, bo to nie ma sensu. Trzeba parę rzeczy wziąć w nawias. Pisanie, ze film jest zły bo nie jest "realistyczny" to zwykły idiotyzm.

ocenił(a) film na 1
Niskobudzetowy

Nie trafiłeś. Czy napisałem gdzieś, że film jest zły, bo nie jest "realistyczny" ? Czy ocenienie wysoko dajmy na to "Martwicy mózgu", "Zza światów", "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną", "Morderczej opony"czy "Śmierć nadejdzie dziś"oznacza, że nie potrafię wziąć rzeczy w nawias ? Kolejna osoba, która atakuje personalnie i sama jest ignorantnem pisząc o kimś, że "nie warto z kimś takim dyskutować" :)

Jeszcze raz podkreślę: "El Hoyo" leży na poziomie reżyserii, scenariusza, aktorstwa i muzyki - rzecz jasna według mnie. Reżyser w mało inteligentny czy prymitywny sposób przemyca nam właśnie swój moralny światopogląd, a Ty to łykasz jak świeże bułeczki i do tego podpinacie (uogólniam - odbiorcy tego filmu) jakąś wyższą ideologię. jego przesłanie jest proste jak budowa cepa. Scenariusz każe postaciom być idiotami i takie są. Każe im zabijać (wszystkich), każe im zjadać siebie nawzajem, są marionetkami w szponach obłąkanego, złego scenariusza. Podkreślam: to dzieło nie ma praktycznie fabuły, a nawet jeśli, ma dużo dziur fabularnych. Postaci są powrzucane od czapy (pojawiają się, znikają, tudzież są zjadane ;) ). Ktoś na IMDB fajnie napisał o tym filmie: "Możesz nałożyć pomadkę na świnię, ale nadal będzie to świnia." Idiotyzmem jest nie zwracanie na to wszystko uwagi, a manipulacją to co napisałeś - bo oceniam dzieło filmowe i sposób w jaki reżyser chciał przekazać treści. Nawet jeśli wzniosłe - to robi to łopatologicznie, pod przykrywką tej alegorii czy metafory, która łechce osoby takie jak Ty i zaślepia jak to jest słabo wyreżyserowane czy napisane.

Pozdrawiam.

Mowgli_2

Polecam ci na następny raz jak już komuś piszesz że ma ci nie odpisywać, bo nuży cię dysputa o filmie przynajmiej nie zachowywać się jak hipokryta i zaraz znów o nim się rozpisywać jak byś opowiadanie pisał.

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

A jo żech Cie mioł za normalnego synka...

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

A ty nam nie przemycasz swojej prawicowej atawistycznej ideologii darwinizmu społecznego. Duchowieństwo i szlachta czyli duchowieństwo stoi po stronie najbogatszych elity która wy zwalczacie :D Tradycją się nie wyżywisz tradycja to forma matrix manipulacji społeczeństwa by przypadkiem nie myślało samodzielnie stad straszenie piekłem. Punkt widzenie zależy  od miejsca siedzenia najbardziej pyszczą ci co od młodości chcą komuś przywalić albo ci co się nachapali i odrzucają swoje wyrzuty sumienia. 

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

Powiedział człowiek, który ma "martwice mózgu" w najwyżej ocenianych :-) Film może wybitny nie jest ale na solidne 6 zasługuje. Z resztą jak ktoś ocenia film na 1 to nie jest całkowicie obiektywna ocena tylko jakiś kompleksik wylazł :-)

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

Szanuję Twoją opinię na temat tego filmu, ale jest coś, z czym chyba nie do końca się zgodzę. Piszesz, że żaden człowiek, choćby nawet w ekstremalnej sytuacji się tak nie zachowuje. Chciałabym odnieść się, choćby do obozów koncentracyjnych, a to ze względu na to, że tam też ludzie doznawali ogromnego głodu. Sam Borowski pisał : "głód jest wtedy, gdy człowiek patrzy na drugiego jak na obiekt do zjedzenia". Sugeruje, że aby zaspokoić głód, człowiek jest w stanie zrobić wszystko, wyrzec się całej ludzkiej godności i wyższych uczuć. Podaje wiele przykładów, choćby tak ekstremalnych, jak fakt, że choćby więzy rodzinne przestają się liczyć. Grudziński zresztą też pisał, że głód zmienia człowieka nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Ludzie myślą o przetrwaniu za wszelką cenę, kosztem innych, bez względu na jakiekolwiek zasady.

Polecam lekturę książki Harrego Hafta, w której wspomina, że dochodziło także do aktów kanibalizmu.

Myślę, że ani Ty, ani ja nigdy nie byliśmy w tak ekstremalnych warunkach, by być pewnymi, co ludzie robią, czego nie robią, by przeżyć. W tej sferze możemy sobie jedynie gdybać, ale ja wierzę, że człowiek potrafi zatracić wszelkie uczucia, by tylko przeżyć.

Pozdrowienia.

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

Idiotyczna analiza

Mowgli_2

Mowgli_2: obejrzyj sobie Das Experiment jesli watpisz w to co ludzie potrafia robic w warunkach estremalnych

Mowgli_2

Mowgli_2 . Nie mogę czytać twoich wypocin. W filmie pokazano jak potrafi zachowywać się człowiek w ekstremalnych warunkach. Jeśli udałoby Ci się nie popaść w paranoję po miesiącu spędzenia w takich warunkach to byłbyś mutantem. Jakbyś był zmuszony siedzieć na dupie patrzyć się w ścianę tygodniami i jeść resztki jedzenia to raczej nie miałbyś już racjonalnego myślenia i logicznych zachowań. W takich warunkach z ludzi wychodzi najgorsze. Czekasz na koniec odsiadki ale ten koniec cały czas się oddala. Z wyższego poziomu lądujesz na niższym. Potem odwrotnie. W takich warunkach człowiek odważyłby się zjeść własne gówno dla rozrywki. """""Bohaterowie ot tak zjeżdzają i bez większego powodu biją lub brutalnie zabijają (chyba bardziej to drugie) resztę społeczeństwa."""" Po spędzeniu miesiąca w takich męczarniach raczej nie mieliby żadnych zahamowań co do irracjonalnych i agresywnych zachowań.

ocenił(a) film na 10
Mowgli_2

To prawda, że przekazy są proste i jest ich sporo. Oto kilka z nich.

1. Nie bierz więcej niż potrzebujesz
2. Wszystko na raz niszczy ciekawość
3. Zasoby nie są nieskończone
4. Jest nas co raz więcej
5. Zawsze braknie
6. Nie przekonasz wszystkich
7. Kształtuje nas doświadczenie i jesteśmy bardzo różni ( to Panu się przyda)

Dla mnie to był kalejdoskop wrażeń. Te same figury w nowe wzorce. Całość nadal jest zagadką.

Mowgli_2

Myślałem że już nie skończysz.

Mowgli_2

Nie wierzę.Dałbym 4 ale dam 1 bo inni dali 8 a ja uważam że to za dużo.To jest tak głupie że nawet niewiem jak to skomentować . Ręce mi opadły.I robi tak osoba ,która wypowiada się składnie ,inteligentnie itp czyli można sądzić że ma coś w głowie.

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

Paradoksalnie poniekąd się z Tobą zgadzam :) Nie wierzę, że ten film powstał żeby coś ukazać i blablabla ;) Film powstał, bo ktoś chciał nakręcić film z szokującymi scenami, do tego dodał kilka motywów, żeby było że niby coś więcej niesie i żeby ludzie mogli się usprawiedliwiać, że szukają znaczenia, a nie po prostu chcieli obejrzeć taki film ;)
Ale mnie to nie przeszkadza, lubię takie filmy i bez usprawiedliwień ;)

Mowgli_2

Eee, moim zdaniem bardzo przesadzasz. Dla mnie to jeden z lepszych filmów, no, przynajmniej horrorów, właśnie dlatego, że ma ambicję być czymś więcej niż slasherem. Może niechcący, może reżyser faktycznie chciał nakręcić jatkę, a platforma z jedzeniem wydała mu się wystarczająco atrakcyjna. Niemniej film nie należy jedynie do reżysera, należy także do każdego widza z osobna i jeśli ktoś uważa, że widzi w zjeżdżającej platformie metaforę podziału dóbr w społeczeństwie, to... ma rację. Bo to jest jego odbiór dzieła artystycznego, dla niego to właśnie film oznacza. Dane dzieło (książka, film, teledysk, serial, przedstawienie) jest wynikiem konkretnego zamysłu twórcy, ale także wywołuje określone opinie, uczucia i myśli u odbiorcy, wpływa nawet na jego przekonania. To nie jest prosty przekaz werbalny, który można dobrze lub źle zrozumieć, odbiór jest subiektywny, osobisty, emocjonalny.

No więc dla mnie - naprawdę niezłe. Mocna rzecz. Świetny podział na trzy części:

1) Bohater, jeszcze niewinny, świeży, nieogarnięty (jak mówi młodzież), dopiero zapoznaje się z "systemem". Uświadamia go współwięzień, który na końcu zamierza go zjeść. Bohater jest tu ofiarą.

2) Bohater trafia do kolejnej celi z inną osobą. Jest już uświadomiony, bardziej cyniczny, stara się przeżyć. Jednak współwięźniarka "uczy go", że system jest niemoralny i trzeba coś z nim zrobić.

3) Bohater przyjmuje aktywną postawę, ale już nie tylko w obronie własnego życia, ale także innych ludzi. Wraz z Negrem postanawiają działać, zrobić rewolucję, ratować ludzi przed śmiercią.

A potem sam koniec, domknięcie ostatniego, problematycznego wątku: znalezienie dziecka. Oto w tym systemie, z rzekomo zostali wykluczeni najmłodsi, jednak znalazło się miejsce dla małej dziewczynki. Jak się okazuje, nieludzki układ społeczeństwa, gdzie najubożsi zdychają z głodu, nie oszczędza nawet dzieci. Wariatka szukająca dziecka miała rację. A urzędniczka (skądinąd poczciwa) umarła w nieświadomości. Chociaż jednego się dowiedziała przed samobójczą śmiercią: że jest więcej niż 200 poziomów.


Aktorstwo może i przeciętne, może i sam film przeciętny, ale... cóż, może dla mnie, jako kobiety, a może dla mnie jako introwertyczki, istotne jest, jakie dane dzieło zostawia we mnie UCZUCIA. :) Dlatego oceniam ten film jako naprawdę solidny, może niepotrzebnie tak paskudnie krwawy, ale z drugiej strony, czy nie miało to być wszystko przerysowane?





ocenił(a) film na 2
Mowgli_2

Miałem prawie dokładnie te same zarzuty podczas oglądania

ocenił(a) film na 4
Mowgli_2

Sto procent racji!

Mowgli_2

Ale opis tyle potu i wyjaśnień w stylu on jest nie logiczny bo jest przerysowany.

ocenił(a) film na 7
Mowgli_2

"Jest to filmowy bełkot, a to że zbiera tak wysokie oceny - naprawdę mnie zadziwia i zasmuca. Filmowa jakość ubożeje, a przeciętny odbiorca już z niejako sprasowanym mózgiem" Nie chcę nić mówić... ale spójrz na swoje oceny, ok? Zanim będziesz pisał takie głupoty? I kogoś oceniał? i te "dla mnie 1/10, aktorstwa 1/10, reżyserii (prowadzenia filmu) 1/10, zdjęć 4/10 i muzyki" to tylko pokazuje, że robisz z siebie pseudointelektualistę filmowego, a gów*o wiesz

ocenił(a) film na 6
Mowgli_2

Ale jaki filmowy bełkot? Są różne gatunki filmów w bardzo różnym stylu. Ten styl ewidentnie Ci nie podszedł i tak to widzę. Nie musisz pisać, że to jakiś filmowy bełkot, czy ludzie, którym się to podoba mają mózgi sprasowane. Jestem pewna, że gdybym obejrzała kilka twoich filmów z top ocen też bym miała mega mieszane uczucia - ale to są właśnie te gusta. A ten film ewidentnie nie jest dla każdego.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
Mowgli_2

Gdyby można było ocenić Ciebie jak filmy na tym portalu to dostałbyś 1. Jesteś śmieszny i żałosny, oceniasz film który jest mniej lub bardziej określony z góry i jest zamknięty w ramę, że tak to ujmę. Czego ty oczekujesz ? Każdy kto się bierze za jego oglądanie domyśla się o co będzie w nim chodzić i jakby to ująć dostosowuje swoje myślenie o nim do tego co widzi. Ty się spinasz jakby ten film był jakimś wyznacznikiem tego co my ludzie mamy robić w realnym świecie. Reżyser miał taką wizje i tak ją przedstawił po swojemu BO mu wolno. Aż chciałbym żebyś chociaż tydzień spędził na takim nie wiem przykładowo 77 poziomie i wtedy byśmy pogadali, ale tak tylko gdybam sobie w myślach bo póki co to jest niemożliwe. Piszesz chyba o jakimś przekazie w tym filmie i doszukiwaniu się czegoś głębszego co nazywasz bełkotem a sam za chwile wyjezdzasz ze swoim doszukiwaniem się sensu w tym co przed chwilą nazwałeś bezsensem. Hipokryta totalny, wystawiasz oceny za coś tam pisząc, że wdg Ciebie nie nazwałbyś tego filmem. Im dalej w las tym gorzej. Sam jestem zwykłym zjadaczem chleba i oglądam filmy bo po prostu lubię, jedne bardziej mi podchodzą drugie nie konieczne, ale nie piszę o tym żadnych swoich opinii jakby to miało coś zmienić zwłaszcza patrząc wyżej na to kim jak pisałem jestem. Widząc takie opinie i oceny jak Twoja aż mi się po prostu słabo robi i muszę coś napisać. Film Martwica mózgu oceniłeś chyba na 10, ok taki masz gust więc może powinieneś oglądać filmy tylko w takim gatunku bo jak widać po tym co pisałeś to film ma się dostosowywać do Ciebie i Twojego widzi mi się i jeśli jest w nim cokolwiek innego niż byś chciał żeby było czujesz się oburzony i musisz o tym napisać podając absurdalne i śmieszne argumenty.

Mowgli_2

@Mowgli_2 tak jak wiele filmów przyjmuję "na wyrost", tak zgadzam się z oceną, film był niesamowicie niskich lotów, nic nie wnosił poza biegunką uczuć, która, nawiasem mówiąc, jest najlepszą rzeczą po tym filmie - najprostszy sposób na wydalenie tego irracjonalnego i nietrzymającego się kupy kału po seansie. Więcej takich opinii, pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Mowgli_2

Tylko dlatego, że ty go nie rozumiesz, nie znaczy że to bełkot

ocenił(a) film na 2
suszyMie

Dokładnie

ocenił(a) film na 5
suszyMie

Cossack opinion little bull i agree

ocenił(a) film na 8
suszyMie

Dla kogo pseudofilozoficzne, dla tego pseudofilozoficzne. Mów za siebie

heartuboo

mówię za ciebie mała dziewczynko.

ocenił(a) film na 8
Blaskun

Jest jeszcze warstwa przygotowująca posiłki pod nadzorem tyrana. Fachowcy, starający się gorliwie jakby wiedząc, że lada moment mogą być strąceni.

ocenił(a) film na 8
Blaskun

Bardzo podoba mi się trafność określenia nowobogackich:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones