Właśnie obejrzałem. Efekty specjalne do kitu, ale ogólnie daje mocne 3 :)
Fajnie, że w polskiej TV można obejrzeć 4 dni przed światową premierą :)
Tez wlasnie koncze seans.Jest 4 rano i to siedze na necie, to patrze na ekran.Jako tlo dla robienia czegos innego, moze byc.Tylko niestety cos musi odwracac nasza uwage.No i koniecznie z przymrozeniem oka ;-) Tez dam 3.
Fakt, film nie jest nudny, ale efekty specjalne i latajace rekiny po prostu wala po oczach. Scenariusz idiotyczny. Dalabym trzy, ale absurd goni absurd, wiec zostaje przy dwojce.
Tania wersja "Wodnego światu" z latającymi, ryczącymi jak lew rekinami zamiast Kevina Costnera. Nie było nawet z czego się pośmiać.
Każdy film ( a WŚ na pewno) staje się automatycznie lepszy jeśli doda się rekiny.