Na służbie ginie policjant. Infiltracją podejrzewanego o zabójstwo gangu ma zająć się Despero, któremu pomagają Metyl i artysta znany kiedyś jako Nielat. Pasikowski posprzątał buraczany chaos spod znaku Patryka Vegi tworząc obiecujący film, któremu jednak zabrakło dopracowanej fabuły i bardziej starannej realizacji.
WIĘCEJ:
http://quentin.pl/2018/03/pitbull-ostatni-pies-recenzja-filmu.html