PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491118}

Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides
7,4 304 500
ocen
7,4 10 1 304500
5,3 24
oceny krytyków
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

wątek miłosny

ocenił(a) film na 7

Ci którzy widzieli... Uważacie, że Jack kochał (chociażby przez chwilę) Angelicę?

ocenił(a) film na 10
mishmerkes

Przecież sam powiedział że coś w nim drgnęło. Tylko w przypadku tej jednej kobiety. Więc tak-kochał ją i myślę że cały czas kocha. Np. Elizabeth w pierwszych 3 częściach nie chronił tak jak Angelici :)

ocenił(a) film na 7
Cassopei

Elizabeth krótko znał. COŚ mu drgnęło i nie było to serce ;P

mishmerkes

Jak ktoś nie oglądał to niech lepiej nie czyta, bo nie chcę nic zdradzić :) [SPOILERY]
Po pierwsze: tak jak mówicie, sam przyznał że coś w nim drgnęło. ;)
Po drugie: Na końcu Angelika mówi "-Chciałam Ci to powiedzieć już od pierwszego spotkania" czy jakoś tak. Potem Jack mówi "-Słucham" a ona "-Kocham Cię", on jej odpowiada "-Ja też. Od początku, teraz i na zawsze" czy coś takiego ;p
No więc chyba odpowiedź można wywnioskować. ;]
A no i jeszcze po trzecie: Przecież on ją chronił praktycznie od początku. Np. "-Pierwszy warunek: chcę odzyskać mój kompas. Nie, to po drugie. Po pierwsze musisz dać mi słowo, że nie zrobisz krzywdy Angelice." Drugi przykład: to jej dał kielich z łzą. Trzeci - jak ona mówi "-Skaczę!" to on od razu wepchnął się przed nią. Było tego dużo.
Z resztą zdaje mi się, że ona tak jakby też go "ratowała" przez cały film. Jak mówiła "-Nie rób mu krzywdy... on nam się może przydać" to nie mieliście wrażenia, że ona go po prostu, najzwyczajniej w świecie chroni?

ocenił(a) film na 9
_Black_Pearl_

Jeżeli kochał, to czemu zostawił ja na tej wyspie ?

Banano12

Bał się miłości ; )

ocenił(a) film na 7
Banano12

Wróci po nią szybciej niż mu się wydaje ;D

mishmerkes

Mam nadzieje ,że nie xD

klaud007s

Ale jeśli ktoś dotrwał do końca to było pokazane ,że Angelica znalazła jego laleczkę woodo ,którą wcześniej tej zombi wyrzucił , więc może wrócić ,ale raczej nie po samą Angelicę . ; >

ocenił(a) film na 7
klaud007s

Więc wróci ratować własną skórę ;D

Banano12

Bo była na niego zła z powodu ojca. Dał jej po prostu czas na przemyślenie tego.
Zresztą szykują się jeszcze 2 odcinki, więc zobaczymy jak się jej wątek dalej potoczy (bo podejrzewam, że wróci).

ocenił(a) film na 7
_Black_Pearl_

Co do tego "tez cię kocham od początku do końca (czy jakoś tak)" to sie nie zgadzam, bo potem zwiał, więc to był po prostu numer w jego stylu, wiecie o co mi chodzi, prawda? Nie mówił tego serio, nie przyznał by się... Ale fakt, reszta mnie przekonuje

ocenił(a) film na 7
mishmerkes

a pamiętacie, co mówił o tym, że spróbuje okłamać kogoś mówiąc mu prawdę, tak jak zrobiła to Angelica? te słowa to mogła być ta próba :D

_Black_Pearl_

Ja odniosłam wrażenie jakby on na słowa `kocham cię` ,odpowiadał ,że również siebie kocha <lol2> Zdaje mi się,że mógł być zakochany wcześniej ,ale teraz odczuwał silny sentyment i chciał jej wynagrodzić to ,że ją wtedy zostawił. Uratował ją ,ale nie chciał wiązać ze sobą jej przyszłości ;)
Po za tym ,jakie wrażenie wywarła na was rola Penelope ? Na początku filmu (od momentu ich wali do sceny,w którym przyznała się,że Czarnobrody na prawdę jest jej ojcem)spełniania moje oczekiwania,później była mi obojętna i jak dla mnie`bezpłciowa` ,liczyłam na więcej temperamentu, miała być podobizną Jacka w wersji damskiej ,a pozostawała daleeko w tyle ;) Zdawało mi się w niektórych momentach,że Keira miała więcej werwy i ognia choć nie byłam fanką Elizabeth.
Hy , skoro Penelope jest w ciąży to może wróci do filmu z brzuszkiem i Jack zostanie tatusiem ?,w końcu twierdziła ,że `jest przy nadziei` , jeśli zejdą aż do takiej telenoweli to zdaje się,że będę wolała zachować własne wyobrażenie na temat kapitna Sparrowa jako wolnego wilka morskiego,którego miłością jest morze i Czarna Perła i nie liczy się nikt tylko on sam i nie obejrzę więcej części ;)

ocenił(a) film na 7
klaud007s

Faktycznie, Penelope jest w ciąży, ale już przy kręceniu 5 części nie będzie ;D. Faktycznie, lipa, jeżeli telenowele zrobią... No ale ! ;D. Dokładnie, zgadzam sie - sentyment. W końcu ją rozdziewiczył, no i była (jest) do niego podoba.. Cholera, ciekawe co będzie dalej ;D

mishmerkes

Jakże niezmiernie się cieszę ,że jej nie będzie ! Mimo wszystko , dziwnie irytowała mnie jej obecność bo i Jack przestawał przy niej być kapitanem dbającym jedynie o siebie i zachowywał się jak dziecko.Niepewny czy coś do niej czuje i zdaje się twierdzący ,że jest jej coś winien. Nie była ,ani nie jest xD Jeżeli chodzi o sztukę walki to może w tym mu dorównuję ,ale w zmyślaniu ,w zabawnych wypowiedziach tylko i wyłącznie przy początku się wykazała i może przy samej końcówce kiedy zostawiał ją na tej wyspie ,a tak to nie przemówiła do mnie jej rola , jak już mówiłam , za mało temperamentu . Po za tym mimika twarzy Penelope jakoś mi nie pasowała do Angeliki bo inaczej bym odebrała tą postać gdyby Penelopa nie robiła non stop tylko trzech min , albo głęboko zamyślonej ,albo zmartwionej albo zadziornie choć niepewnie uśmiechniętej.

ocenił(a) film na 7
klaud007s

W sensie będzie, ale nie będzie w ciąży ;D. No nie wiem, ja ją polubiłam. Może troszkę zazdrosna jesteś, co ? ;DDD. Żeby nie było, nie chcę być złośliwa :D.

mishmerkes

o co ? o deppa ? ahah , nie ,nie , nie jestem nakręconą fanką ,która nie potrafi się pogodzić z tym ,że jej ulubiony bohater znajduje `ukochaną` , w większości filmach kibicuję zakochanym żeby im się ułożyło. Ale tym razem coś mi tu nie pasuje ,może po prostu to jak Penelopa ją zagrała ? Niektóre kobiety w ciąży nie są ani nie potrafią zagrać silnej osobowości . Jeśli ma być jednak w piątce to przynajmniej mam nadzieję ,że już bez dzieciątka w brzuszku jej temperament silniej do mnie trafi , może po prostu trochę oszczędzali ją w tej części ? W końcu sama mówiła ,że cała ekipa bardzo o nią dbała xd.

ocenił(a) film na 7
klaud007s

No może... A może nie widzimy jej temperamentu bo nastawiliśmy się że będzie jeszcze większy? Co jak co, ale nijaka też nie była ;D

mishmerkes

Dzisiaj po przemyśleniach zaczynam patrzeć na nią nieco inaczej. Co mi się spodobało to to ,że Jackowi zaimponowała kobieta religijna ,nie mogła być w sumie aż tak bardzo przebiegła,kłamliwa jeśli miała grać córkę martwiącą się o ojca. ;) W pewnym sensie widziała sens swojego życia , czego Jack w swoim nie dostrzega i żyje chwilą , byłą jednocześnie czasem do niego podobna ,a mimo wszystko inna ;d

"Scenarzysta Terry Rossio złożył na ręce producentów swoje nowe dzieło, które posłuży za kanwę kontynuacji najbardziej dochodowego cyklu Disneya. Reżyser Rob Marshall oraz producent Jerry Bruckheimer są chętni na powrót do pracy, wiele zależy jednak od decyzji gwiazdora serii - Johnny'ego Deppa.
- Kolejna część musi mieć dobrą fabułę, scenariusz i reżysera - oznajmił Depp. - Dajmy sobie trochę czasu. Nie będę mówił: "Zacznijmy kręcić w przyszłym miesiącu, żeby film trafił do kin przed Świętami 2012 roku". Powinniśmy odczekać. Te filmy muszą być wyjątkowe, tak jak wyjątkowe są dla mnie."

Czyli ,że Johnny sam nie jest jeszcze pewny czy wróci . A co do Angeliki to właśnie ja słyszałam ,że kolejna część znowu ma mieć nowych bohaterów (oczywiście pozostaje Jack ,Gibbs i Barbossa ) . Jeśli już chcą zacząć kręcić nową część to wątpię żeby była w nim ta sama postać kobieca bo mimo wszystko Penelopa będzie musiała przecież też odpocząć po ciąży , kręcenie kolejnego filmu i wyjazdy mogą jej się nie uśmiechać bo zdaje się ,że nie jest aktorką ,która patrzy jedynie na kasę no i,że będzie chciała spędzić trochę czasu z noworodkiem ;).

klaud007s

Wróci, wróci. Powiedział, że chce wrócić do roli, tylko nie tak od razu. A wstępna data premiery kontynuacji to 2013 rok. Poza tym ~55ml $ za film nie śmierdzi, prawda. Mam nadzieję, że tylko zwiększą im budżet, co pozwoli dla odmiany nakręcić 2/3 filmu na morzu, nie na lądzie. Co do postaci kobiecej, to chciałbym, żeby Jack w końcu sobie kogoś znalazł, ale faktycznie dziewczyną pasującą do niego. Najbardziej żałuję, że nie pociągnęli wątku Annymarii z 1-szej części. Ale Angelica do niego pasuje.

ocenił(a) film na 7
SzalonyChemik

Gdyby miała nie wracać nie byłoby tej sceny na wyspie po napisach. No i wiadomo,że będzie 5 część ;)

ocenił(a) film na 5
klaud007s

Podoba mi się ta interpretacja, że Jack kocha siebie!! :D Win.
Ale jak dla mnie, to Sparrow przyznał się do uczuć do Angelici i to było szczere wyznanie, w stylu "prawda jako kłamstwo" czy coś w tym stylu.
A to, że Jack ją kocha, a i tak spiernicza z tej wyspy ani trochę mnie nie dziwi! To takie typowe sparrow'owe zagranie. Miłość nie zmienia go na tyle, żeby nie wywinąć takiego numeru.
Poza tym, jego największą miłością zawsze będzie morze i wolność :)

ocenił(a) film na 7
Mortiana

Dokładnie, prawda jako kłamstwo. To było to, świetnie powiedziane ! :>

ocenił(a) film na 9
klaud007s

Ja sądzę, że ta "ciąża" i "kocham cię Jack", to było takie gadanie co jej ślina na język przyniesie, żeby jej na wyspie nie zostawiał. Przecież to było widać, że to dla śmiechu.

ocenił(a) film na 9
narai

@narai też tak myślę ;) na seansie na którym byłam w kinie cała sala zaczęła się z tego śmiać :D...co chwila nowy powód żeby jej nie zostawiał ...diamenty i bogactwa, przy nadziei no i miłość :)

klaud007s

Ona tak na prawdę nie była w ciąży, powiedział tak by zatrzyma przy sobie Jacka

ocenił(a) film na 7
_Black_Pearl_

Zgadzam się w 100% . Wyjąłeś mi to z ust ;)

_Black_Pearl_

Aaaale wy jesteście płytcy :D Po pierwsze kochał ją, jednak wiedział, że nie mogą być razem (dlaczego? sami się domyślcie). Po drugie primo nie ufał jej i wcale nie jest pewne, czy ona też go kochała:)

użytkownik usunięty
Cassopei

Może on ją kochał, ale ona go raczej nie:
http://www.youtube.com/watch?v=cL5S4xiF4-A&feature=related

ocenił(a) film na 7
mishmerkes

Mimo wszystko mnie bardziej zaciekawiło co stało się z Sereną... A Jack jak Jack nigdy nic nie wiadomo

fazi2007

Zapewne żyje sobie z kaznodzieją gdzieś w morskich odmętach. Ale nadanie jej imienia to jeden z najdurniejszych tekstów w filmie. Myślałem, że padnę.

ocenił(a) film na 10
SzalonyChemik

a dla mnie najslabszy moment w filmie to ten spasiony król ucieczka Jacka super ale sam moment z królem na tronie przy stole pełnym zazrcia taki sobie !

ocenił(a) film na 7
SzalonyChemik

Nadanie imienia - tragedia... Mnie też zastanawia los Sereny, bo ja myślę, że ona jednak się nie zmieniła i pożarła pod wodą tego biednego klechę : D

ocenił(a) film na 6
mishmerkes

Moim zdaniem to z tym całym wątkiem miłosnym to trochę jest tak, że wrzucili go na siłę i próbowali wokół niego ciągnąć fabułę. Po prostu fabuła była denna więc żeby ją trochę ożywić postanowiono zakochać Jacka w Angelice.

A odpowiadając na pytanie czy on ją kochał, to pewnie przez pryzmat poprzednich części stwierdzam, że Jack Sparrow jest piratem i nie rozumie co to miłość. Dlatego właśnie na końcu zostawił ją na wyspie a nie zabrał ze sobą :)

ocenił(a) film na 6
mishmerkes

każdy zinterpretuje to inaczej więc się kieruj swoimi odczuciami. Ale wydaje mi się że mimo zostawiając ją na wyspie mimo że strzeliła do niego to i tak ją kocha .

użytkownik usunięty
tomus014

Własnie, każdy zinterpretuje to inaczej. Uważam, że Jack ją kocha, ona jego pewnie też, a te ich wszystkie potyczki to zwykłe gierki. Oboje próbują się przed tym bronić i każdy ma ku temu własne powody. On boi się przyznać nawet przed samym sobą, że ma do niej wielką słabość, a ona myśli także o swoim "ojcu". Nie chciałaby stracić ani jednego ani drugiego. Stąd do samego końca prowadzą ze sobą potyczki słowne. Myślę jednak, że kiedy Jack przemyśli wszystko, to wróci po nią na te cholerną wyspę i porzuci swoje ideały, bo czasem warto zaryzykować. Oboje są siebie warci. Ten strzał był raczej aktem desperacji, związanym z bezradnością, bezsilnością i nieznajomością prawdziwego oblicza Jacka. Chyba zmęczyły ją jego gierki i zdecydowała się jako pierwsza wyznać mu miłość. To niestety mogło być złym posunięciem. Może w kolejnej części coś się wyjaśni.

ocenił(a) film na 7

Tylko zauważcie, że ona go prawie zabiła dwa razy. Raz jak pieprznęła czymś co przebiło drzwi, potem jak do niego strzeliła. I tak naprawdę to tylko jemu zależało, ona nie chciała zostać na wyspie. Chociaż tekst "Jack, jeżeli to sen to nie zdejmuj butów (..)" też jest dziki ;D.

użytkownik usunięty
mishmerkes

Gdyby rzeczywiście chciała go zabić, lub przestać z nim rozmawiać, zrobiłaby to dużo wcześniej. Wkurzonym kobietom zdarza się pieprznąć czymś w faceta, albo do niego strzelić, celując tak naprawdę w innym kierunku.

Jeśli ktoś został do końca to widział filmik pod koniec. Z miną o wyraźnej chęci zemsty i nienawiści odnalazła jego laleczkę woodoo ;) Jej mimika twarzy wyraźnie wskazywała na zadowolenie z okazji zemszczenia się , gdyby tak go kochała inaczej by na nią patrzyła ;p.

użytkownik usunięty
klaud007s

"Jej mimika twarzy wyraźnie wskazywała na zadowolenie z okazji zemszczenia się , gdyby tak go kochała inaczej by na nią patrzyła ;p.". Można wiedzieć, co autor miał na myśli?
Była po prostu wkurzona, że ją zostawił na wyspie i tyle. Wściekły wyraz twarzy nie musiał wcale świadczyć o chęci zemsty na Jacku. Przecież Angelica go kochała, pewnie tak samo jak "ojca", który dwukrotnie podważył jej zaufanie (scena z pistoletami i końcowa, z podmienionymi kielichami).

ocenił(a) film na 5
klaud007s

Od nienawiści do miłości jeden krok, tak mawiają :)
Kocha go, ale chce się zemścić. To są piraci z krwi i kości, takie rzeczy jak miłość nie będą ograniczały chęci zemsty :D
(taka moja interpretacja :))

użytkownik usunięty
Mortiana

Kto się czubi - ten się lubi. Przejdzie jej, jak tylko go ujrzy.

Wróci wróci i to z prędkością wodospadu jak zacznie ta laleczke topic,dżgadż,zakopywać w piasku i bóg wie co jeszcze .

ocenił(a) film na 8
MARTIN911

Czytając twoją wypowiedź zaczynam się martwić o Jacka.

Numenesse

Nie wiem , nie ma co na ten temat dyskutować , z pewnością ten kto pisze scenariusz jeszcze nas zaskoczy, zobaczymy co z tego wyjdzie, jak na razie nie jest za ani tym bardziej przeciw związku Jacka i Angeliki . ; )

ocenił(a) film na 7
klaud007s

Bardzo ciekawe, co będzie dalej ;D

Tak, kochają się to pewne, sama przeżywam właśnie coś takiego, ona na siłę próbuje go zatrzymać przy sobie (ten tekst o ciąży), a on boi się poważnych związków dlatego ucieka. Piękna historia choć jednocześnie smutna

tomus014

Z tym rzuceniem w drzwi sztyletem to się zgadzam. Ale zastanawiam sie, czy ona przypadkiem nie chciała wtedy trafić w łódkę. (w tej scenie na wyspie)

ocenił(a) film na 10
mishmerkes

myślę że Jack kochał Angelicę ale tylko przez chwilę i to daawno. Inaczej by jej nie zostawił. Jack potrzebuje wolności i nie ma czasu na stałą miłość :)

ocenił(a) film na 6
Julia_on_stranger_tides

dokładnie tak sądzę, z tym że on jej nie kochał tylko darzył uczuciem, bo Jack nie wie co to znaczy "kochać" :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones