Film z pewnością zasługuje na uwagę ze względu na wybitną grę aktorską, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nawet jeśli talent doświadczonego Ogrodnika nie stanowił dla mnie zaskoczenia, to nowe twarze na ekranie, zwłaszcza postacie Dantego, Nel i Cegły, w pełni zasłużyły na uznanie. W trudnych rolach, które postacie te odegrały, można było dostrzec perfekcję aktorską!
Chociaż fabuła filmu wydaje się nieco niedopracowana, to poruszone w niej tematy są wręcz arcyważne. W szczególności, film ukazuje problem szufladkowania uczniów przez nauczycieli, którzy zamiast oferować wsparcie w trudnych sytuacjach, skłonni są oceniać ich jako leniwych czy niechętnych do nauki. To kwestia osobista dla mnie, jako osoby z diagnozą ADHD, jest szczególnie istotna. Wielokrotnie spotykałam się z ocenami nauczycieli, którzy uznawali mnie za "do niczego", jedynie ze względu na trudności z matematyką, zanim jeszcze zostało zdiagnozowane moje ADHD - co zdarzyło się dopiero w wieku 25 lat!
Film nie tylko porusza problemy szkolne, ale także społeczne, ukazując, że problemy z uzależnieniami nie pojawiają się znikąd. Zamiast jednak oferować pomoc i próbować zrozumieć źródło tych problemów, nauczyciele często ograniczają się do wyzwisk i zgłaszania na policję, co w żaden sposób nie przyczynia się do rozwiązania problemu, a wręcz przeciwnie.
W tym kontekście postać Sienkiewicza wydaje się być świetnym przykładem nauczyciela, który potrafi zrozumieć i wesprzeć uczniów w trudnych sytuacjach. Film zmusza do refleksji nad systemem edukacyjnym oraz postawą nauczycieli, a jednocześnie skłania do poszukiwania takiego wsparcia, jakiego udziela Sienkiewicz. Ostatecznie, film ten skłania do przemyśleń na temat ważnych kwestii społecznych, czyniąc go niezapomnianym doświadczeniem kinowym.
A powinni być nauczyciele z powołania, niestety. Mam podobne wspomnienia z liceum. Chciałabym mieć takiego Sienkiewicza w kadrze, nie wiadomo ile talentów się marnuje, bo nie znaleźli na swojej drodze nikogo kto mógłby ich odpowiednio pokierować.
To prawda, postać Sienkiewicza to nauczyciel idealny w swojej nieidealności:) czasem tacy nauczyciele tez sie zdarzają, wiec nie jest to mission impossible. A sam film zostawia widza z refleksja na ten temat... wedlug mnie warto zobaczyc
Bardzo mądre słowa. Zgadzam się i faktycznie, szufladkowanie uczniów jest bardzo krzywdzące. Znam to ze swojego doświadczenia. Chciałabym, żeby chociaż jeden nauczyciel w moich latach szkolnych zauważył przez co przechodzę. Film sam w sobie chociaż porusza wiele ważnych i poważnych tematów jest fajny, śmieszny i kolorowy. Cieszę się, że udało mi się go obejrzeć w kinie :)
Mam te same przemyślenia na ten temat. Szufladkowanie to złoo :( Powinno pojawiać się więcej takich filmów. Szkoły powinny pójść do kina na Piep*zyć Mickiewicza.
Dok-ład-nie! Oprócz tego, że film jest zabawny i kolorowy to jego przesłanie jest mądre. Mam nadzieję, że zobaczy go jak największa ilość osób. Mi się mega podobał.
Bez kitu zgadzam się w 100%. Nauczyciele by mogli być bardziej empatyczni i zainteresowani tym co się dzieje z ich uczniami. Film był świetny :)) Fajna ta piosenka Wersow do filmu.
Należa się zdecydowanie brawa co do gry aktorskiej. Ja aktorką nie jestem ale wiem, że to trudny kawałek chleba i żeby zagrać naturalnie potrzebny jest talent i doświadczenie. Młodzi aktorzy poradzili sobie super. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja zobaczyć ich w innych filmach :)
O to to. Święte słowa. Fajnie się oglądało ten film, bo można było się wczuć w sytuacje. Ja się cieszę, że udało mi się zdobyć kilka cudownych przyjaciółek w podstawówce. Jak ma się wsparcie to trudne chwile przeżywa się trochę lżej.
Nie wiem co tu jeszcze więcej dodać oprócz tego, że ten film jest na pewno wart obejrzenia w kinie. Ścieżka dźwiękowa jest super. Fabuła została widać przemyślana, tak samo obsada. Młodzi aktorzy świetnie sobie poradzili ze swoimi rolami :)