Nic dodać, nic ująć. Film, który zmusza do refleksji nad własnym życiem i jego celem. Żyć tylko po to by umrzeć, czy może jednak znaleźć głębszy sens w tym wszystkim? Czy jesteśmy w stanie uczyć się na błędach innych? Czy śmierć jednego człowieka może w nas cokolwiek zmienić? Reżyser nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Pozostawia odrobinę nadziei...