Co tu powiedzieć sama fabuła filmu nie zbyt interesująca,ale to za sprawą tego że została źle zrobiona
dlaczego ?.A no pewnie dlatego że to miał być dramat,a postać koleżanki blondynki miała być chyba zabawna
tej jej teksty oraz rożnego typu ruchy,chodź dla mnie nawet trochę nie było nic w tym zabawnego,a co więcej...
Ma ktoś scieżke dźwiękową do filmu? Albo chociaż tytuły kawałków, które leciały gdy Grace stała
nad jeziorem, już na końcu, gdy wszystko sobie przypomniała i ten, który leciał na napisach
końcowych???
mi się bardzo podobał.. Skojażył mi się ze mną i z moją najlepszą przyjaciółką.. płakałam jak
głupia na końcówce..
Przestawiamy jedną literkę w imieniu aktorki grającą tytułową postać i mamy .... Kielce. To spostrzeżenie jest znacznie głębsze i ciekawsze niż cały film, ale miłośnikom bezmyślnych seriali telewizyjnych powinien przypaść do gustu.
Dwie przyjaciółki, Grace i Jennifer, wracają do domu po imprezie. W trakcie podróży dochodzi do tragicznego wypadku, podczas którego ginie jedna z dziewcząt. Niespodziewanie ocalała nastolatka zyskuje sojusznika w postaci swojej zmarłej przyjaciółki, która powraca z zaświatów, by pomóc koleżance dojść do prawdy.
W zasadzie to nie wiem czy film miał pokazać, że trzeba ponosić konsekwencje własnych
czynów, czy też miał być swego rodzaju ostrzeżeniem - ani jedno ani drugie do
końca nie wyszło. Irytująca i potwornie głupia nastolatka - tyle z tego filmu wyniosłam. Dość płytki,
albo w płytki sposób zrobiony. Jak zwał tak...