Film zabawny, ale jest to humor specyficzny o gorzkim smaku.
Celne, tylko nie w tę stronę - to Piwowoski czerpał całymi garściami z czeskiej nowej fali...
Co nie zmienia w żaden sposób faktu że film jest specyficznie zabawny i przypadnie do gustu miłośnikom "Rejsu" :D
"Pali się moja panno" oceniłem na 10, taką ocenę daję średnio jednemu na 130 filmów. "Rejs" oceniam maksymalnie na 2 (choć taką ocenę również daję bardzo rzadko). To jest jak porównywanie gówna z czekoladą.
Polecam w takim razie polskie "PRZYJĘCIE NA 10 OSÓB plus 3" Jerzego Gruzy ze Zdzisłąwem Maklakiewiczem, Leonem Niemczykiem i debiutującym (!) Jerzym Stuhrem
https://www.youtube.com/watch?v=Udb0gAXIt1Y