Jeszcze oceny nie wystawiam ale po dwóch odcinkach już raczej zdania nie zmienię...
Widać choroba psychiczna u Vegii cały czas się rozwija, rozumiem wszystko ale tego nie idzie oglądać ani to śmieszne ani ciekawe, wszystko tak przejaskrawione i naciągane że traci jakąkolwiek wiarygodność, jedno jest pewne jak Vega to musi być dużo krwi, sexu i przekleństwo i nie żebym był jakiś przewrażliwiony ale tego jest już zdecydowanie za dużo że rzygać można, zresztą cały ten film to trochę takie rzygowiny....
Jednym słowem nic nowego, myślałem że Vega może trochę przejrzy na oczy i zacznie robić coś porządnego ale płonne były moje nadzieje....
Ty wiesz, że jesteśmy na stronie filmu? Serial masz tu: https://www.filmweb.pl/serial/P%C4%99tla-2020-866166
Dzięki ale co za różnica?
Przecież to jest dokładnie to samo tylko podzielone na odcinki...
Ja tak nie uważam. Owszem, poszedł w ilość, zamiast w jakość, dlatego robi teraz gorsze filmy, niż na początku, ale już wolę jego pomysł na kino, tę krzyczącą, bywa, że kiczowatą stylistykę, a mimo to bliższą rzeczywistości (zwłaszcza dzisiejszej...), niż nudną do wyrzygania konfekcję "patriotyczną", która przypomina akademie rocznicowe w podstawówce, albo współczesne tzw. "komedie" - 100-procentowo skuteczne usypiacze.
A ty myślisz że Vega się przejmuje jaką ma notę na filmweb? Kasa się zgadza, ludzie oglądają i jest git...
A o czym miał być film na taki temat? Ja nie twierdzę, że to arcydzieło, ale czy w "Człowieku z blizną" nie ma przemocy, krwi i bluzgów?...
Jak Ty porównujesz arcydzieło kina gangsterskiego do takiej padliny i nie widzisz jak gigantyczna jest między nimi różnica to nie mam pytań:)
Żadnego braku logiki tu nie ma, powiem tak, ten sam obiad podany przez 3 różne kucharki będzie smakować inaczej i tak samo jest z filmami ale oczywiście możesz sobie oglądać co chcesz, nie mój problem...
Problem to sam robisz, bo zupełnie niepotrzebnie od startu skaczesz, jakby Ci pinezkę na krzesełko podłożyli. To jednak dziwne, narzekać na przemoc krew i przekleństwa i jednocześnie hołubić film, który od tego samego aż kipi.
A fabuły jednego i drugiego filmu nikt tutaj nie porównuje.
Sam lubię "Człowieka z blizną", a kreację Pacino uważam za jedną z topowych w jego karierze.
Natomiast filmu Vegi nie uważam za arcydzieło, ale też nie za "g...no", "padlinę" i tym podobne egzaltowane określenia.
Tu się naprawdę robi wiele dużo gorszych filmów.
Oczywiście możesz mieć swoje zdanie ale jak widzisz, po ogólnej ocenie i po opiniach innych, zdecydowana większość ludzi ma podobne zdanie do mojego i chyba przypadek to nie jest:)
Mnie osobiście śmieszy ten owczy pęd dowalania Vedze za każdą produkcję, trochę to zalatuje zorganizowaną akcją, ale to nie moje zmartwienie.
Tylko trochę to dziwne, że nagle wszyscy jadą po nim jak po burej suce i w czambuł potępiają wszystko (dosłownie), co do tej pory zrobił - choć kilkanaście lat temu były ochy i achy - po "Pitbullu", a "Służby specjalne" też nie miały złych recenzji.
Ja rozumiem, że nie wszyscy lubią ten sposób narracji filmowej, podobnej do wideoklipu i nie zaprzeczam, że obniżył loty, za bardzo poszedł w ilość zamiast w jakość, ale nie on jest wyznacznikiem obciachu w polskim kinie. I jeszcze te w kółko powtarzane banialuki o "żenującym aktorstwie"... :) (???)
W jego filmach jest sporo prawdy o ludziach (zwłaszcza, że o tych grzecznych zazwyczaj nie opowiada), jedne mu wychodzą - inne nie, akurat "Pętla" na pewno nie jest "tragedią".
Naprawdę durny (do imentu) to był film "Kobiety mafii 2".