W Filmie „Ostatnie wielkie dzieło” (polski tytuł filmu "The Last Vermeer") wciąż lektor czyta nazwisko niderlandzkiego malarza Jana Vermeera - [WermIr] zamiast [Wermer], traktując dwa "e" z angielska (jak w: sleep, feel, Lee, see itd. ).
Niedawno w jakimś filmie wojennym lektor katował (Albert von Speer) - Spirem, podobnie było z Baldurem von Schirachem czy Hjalmarem Schachtem (niewymawiana końcówka nazwiska). Nauczyli się lektorzy czytania wszystkiego co obce „z angielska” i potem są Wermirowie i Spirowie.