Piętnastoletni Lawrence "Larry" King, młody Latynos mieszkający w Kalifornii, publicznie przyznał się do swojej orientacji seksualnej. Po tej deklaracji zaczął chodzić do szkoły w damskich ubraniach i z pełnym makijażem na twarzy. Tuż przed Walentynkami, 12 lutego 2008 roku, postanowił wyznać swoje uczucia koledze z klasy– Brandonowi McInerney'emu. Ten wpadł w szał i strzelił do Larry'ego dwukrotnie z pistoletu, który przyniósł nielegalnie do szkoły. Dwa dni później chłopak w wyniku obrażeń zmarł w szpitalu. Śmierć Lawrence’a Kinga wywołała ogólnonarodową debatę na temat powszechnego dostępu do broni, roli szkoły w emocjonalnej edukacji oraz postępującej homofobii. Debiutująca dokumentalistka, Marta Cunningham, opowiada w wyważony sposób o wydarzeniach z 12 lutego, przyjmując jednocześnie rolę bezstronnej obserwatorki. Pokazuje przy tym bezsilność wymiaru sprawiedliwości oraz zadaje pytania o bezpieczeństwo nastoletnich osób ze środowiska LGBT w jej rodzinnym kraju.
Larry, młody Latynos mieszkający w Kalifornii, publicznie przyznaje się do swojej orientacji seksualnej. Po deklaracji, czując się transwestytą, zaczyna chodzić do szkoły w damskich ciuchach i z pełnym makijażem twarzy. Tuż przed Walentynkami w 2008 roku postanawia wyznać miłość Brandonowi, koledze uczęszczającemu do tej samej szkoły. Ten, wściekły, strzela dwukrotnie do Larry'ego, który wskutek postrzału ginie dwa dni później, wywołując poruszenie społeczeństwa amerykańskiego.