Teraz jednak nie nazwałabym go nawet zbyt erotycznym,bo emocje i ta intymność jakie towarzyszą parze głownych bohaterów,są bardziej widoczne w ich gestach i rozmowac,niż w osławionych scenach seksu.
Ten film nie opowiada jednak tylko o seksie,a przede wszystkim pokazuje dobitnie samotność,poczucie niezrozumienia i barierę dzielącą dwoje kochanków,którzy nawzajem siebie ranią i krzywdzą,nie wiedzą o sobie prawie niczego,a mimo to trudno im się ze sobą pod koniec rozstać.
Film jest trudny w odbiorze i chyba dlatego tak skrajnie oceniany.
Dla tych którzy z kolei liczyli na bliski pornografii,realistycznie przdstawiony film polecam hiszpański obraz Bigasa Luny "Lulu" który jest bliski prawdziwej pornografii.