Wlasnie ogladam i napelnia mnie ten film optymizmem :)No bo przeciez moglibysmy byc Holendrami...Nie jestesmy Holendrami!!!:D Upije sie z radosci :)

Widzę że nie tylko spędzam nocne wieczory na oglądanie ciekawych filmów. Na początku oglądałem ze zdziwieniem który przerodził się w zachwyt ale zdziwienie pozostało. Dobrze że w telewizji można jeszcze obejrzeć dobry film. Dobrze że jestem nocnym markiem ale jakby puścić ten film choćby o 24 to obejrzało go by więcej osób :)

Mam rodzinę na "koloni" (środek niczego) 4 pokolenia na kupię i 2 rodziny. Ulka która stała się Darkiem, bimbrownia w piwnicy i oni nie są tak porąbani jak oni. Ale porąbanego posta rąbnołem

a do tego orty :)

Obejrzałem i sam nie wiem co myśleć. W sumie wciąga i trzyma się kupy ale tak na prawdę o czym jest ten film ?

Obraz jest trochę surrealistyczny jak każdy obraz tego reżysera :) O czym jest ten film? O tym jaką skomplikowaną komórką jest rodzina i jakie są skomplikowane relacje wewnątrz niej. Film jest też o tym o ile ludzie są skłonni zrobić dla pieniędzy i jak prawdziwa natura z nas wychodzi gdy nie widzimy w czymś już interesu. Główna bohaterka jest też symbolem egoizmu i arogancji która doprowadziła ją do przedwczesnej i niepotrzebnej śmierci. O tym wszystkim jest film, na który trafiłem zupełnie przypadkowo, przypadkowo potem trafiłem na cały maraton tego reżysera który był na Cinemaxie i jestem pod wrażeniem że generalnie jestem osobą gustującą w takim kinie a tych filmów nie znałem. Życie jest pełne niespodzianek :D

ten film należy do tych, przed których oglądaniem należy coś wypić :-) Na prawdę dobry. Ulubiona scena: układanie martwej natury w nocy na plaży :-)))

Genialna scena. I na trzeźwo przekomiczna. A co dopiero by było po... hm ;)

Po hm była kopiąca...