PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842133}

Ostatni pojedynek

The Last Duel
7,1 28 054
oceny
7,1 10 1 28054
6,7 33
oceny krytyków
Ostatni pojedynek
powrót do forum filmu Ostatni pojedynek

Czuć siłę każdego uderzenia. W końcu pokazano siłę zbroi, której nie przebijało byle dźgnięcie mieczem.
Co jak co ale sceny walki Ridley potrafi kręcić

ocenił(a) film na 8
zonk_2

Pełna zgoda. Swoją drogą czuć inspirację "Cydem" [1961] Anthony'ego Manna.

ocenił(a) film na 9
zonk_2

Racja, jedna z najlepszych scen walki tego typu jakie widziałem. W ogóle cały film l świetnie obrazuje realia średniowiecznyh kampanii wojskowych.

Krystian_Kuc_2

O ile dzisiaj jest możliwe odtworzenie takich realiów...

zonk_2

Bardzo jestem ciekaw, czy tak rzeczywiście wyglądały rycerskie pojedynki. Ja tej mieszaniny walki na oręż i wolnej amerykanki (kopniaki, ciosy kułakiem, łokciem etc.) nie kupuję. Moim zdaniem w dzisiejszym kinie te sceny są na siłę przeciągane.
Wolę pojedynek ze starych polskich "Krzyżaków".

ocenił(a) film na 9
jan_niezbedny0

Pewnie nie jest to idealne oddanie realiów, ale same walki w filmie są niesamowicie dobrze nakręcone, brud, krew i brutalność są wręcz namacalne.

Krystian_Kuc_2

Brud zależy od nawierzchni na jakiej się pojedynkują, krew - wiadomo, mnie natomiast bardziej chodzi o te dzisiejsze chwyty nagminnie wtrącane przez filmowców do takich scen.
Zweryfikować się tego pewnie nie da, ale mam wątpliwości, czy kodeks rycerski coś podobnego dopuszczał. Jakoś mi to nie pasuje, uważam to za niepotrzebny współczesny filmowy "uatrakcyjniacz".

ocenił(a) film na 9
jan_niezbedny0

Możliwe, ja zawsze przymykam oko na pewne sprawy w filmach i wychodzę z założenia że to tylko film, nawet jeśli jest oparty na faktach lub jest filmem biograficznym, produkcje hollywoodzkie zawsze mają jakąś dozę patosu bo to się sprzedaje. W tym filmie też pomijam milczeniem mocno feministyczne przesłanie, które też być może nie jest zgodne z faktami historycznymi.

jan_niezbedny0

Jan, wybacz ale ewidentnie nie masz pojęcia o pojedynkach sądowych mówiąc o rzekomym,,honorze rycerskim". Walka wręcz jak najbardziej była wszechobecna w średniowiecznych sztukach walki, znana jako tak zwane Ringen, którego z kolei nauczają praktycznie wszyscy ówcześni,,pedagodzy miecza" wliczając w to Fiore Dei Liberi, Hansa Talhoffera czy Johannesa Liechtensuera. Ta walka była bardzo brutalna i sama sztuka fechtunku też przynajmniej do drugiej połowy XV wieku skupiała się na jednym jedynym celu - zabiciu przeciwnika, samemu odnosząc jak najmniejsze rany.
Btw, w filmie hrabia Pierre nawiązuje nawet do realnej sytuacji która miała miejsce w Ypres, gdzie podczas pojedynku Guy ze Steenvoorde może i był na tyle twardy aby położyć oraz obić płytowymi rękawicami swego przeciwnika, Hermana Żelaznego, ale ten w odpowiedzi chwytem obu rąk, odkopując go od siebie - wyrwał mu jaja.

Reasumując - to małe MMA nie jest aż takie zmyślone, bo w zbroi naprawdę ciężko odnieść obrażenia i grappling naprawdę często wchodzi w grę, mówię to jako historyk, pasjonat i rekonstruktor xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones