Nie jest źle ani też genialnie. Ot taki zapychacz czasu gdy wszystkie rozdziały przeczytane, odcinki też a ostatni film dał nam niedosyt Luffego. Więc można obejrzeć ten film. Film który według mnie mógłby sam być fillerem na 20-30 odcinków. Ale po kolei. Pierwsze 5 minut to wszystko co działo się na/w Marinefold. Taaa. 5 minut! Potem mamy Luffego na wyspie gdzie ćwiczył 2 lata, z czego chyba 15 minut to gadka szmatka ćwiczenia a potem dopiero właściwy film. Tu o czym pominę, ale napiszę że pomysł sam jest sensowny, ci źli oraz ich motywy też. Mamy również spotkanie z Boa oraz ot takie na dorzucenie kilka postaci ja to nazywam fanserwisem dla mega fanów One Piece. I w sumie tyle. Dlaczego zatem 6? Ponieważ! to jest film dla fanów One Piece! To jak film o Batmanie, nie trzeba za każdym razem pokazywać że Bruce stracił O DZIWO! rodziców co sprowadziło go na ścieżkę kim dziś jest. Nie. Film mógłby zacząć się inaczej. Od Luffego który rozpacza za bratem, bez zbędnego skrótu. To nie jest serial że za każdym razem jest skrót co poprzednio się działo. Gdyby trochę inaczej zmontować film i usunąc niepotrzebne wstawki i innych bohateró sądzę ze byłoby to na 8-9. Tak? 6. Nieco niżej niż FIlm Z. Ale i tak polecam :3