PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8335}

Omen

The Omen
7,4 104 955
ocen
7,4 10 1 104955
7,5 20
ocen krytyków
Omen
powrót do forum filmu Omen

Rozumiem, że to dość stary film, według wielu jest to "klasyka" i to chyba właśnie data powstania trzyma ten film wysoko wśród opinii publicznej. Muzyka momentami świetna, a momentami źle dopasowana. Aktorstwo - podobała mi się tylko gra Pecka i Warnera. Fabuła - przewidywalna. Nie chcę podawać teraz konkretów, żeby nie robić spoilerów. Ale nie o tym tu chciałem.

Horror powinien w jakiś sposób przestraszyć. I chyba spełnia swoje założenie wobec osób wierzących, w których z pewnością film może wywołać strach dotyczący rzeczywistości. Ale co z nielicznymi osobami, które nie wierzą w zjawiska paranormalne ? Biorąc się za taką tematykę byłem przygotowany, że może mnie rozczarować. Ale to nie jedyny film, w którym występuje paranormalna tematyka religijna dotycząca szatana. Problem w tym, że nie było w tym filmie nic symbolicznego, co pozwoliłoby osobie niewierzącej w te rzeczy odczuć strach lub po prostu mieć przyjemność z seansu. Brak tutaj dobrych i logicznych dialogów (poza kilkoma kwestiami fotografa). Film mógłby nie posiadać dialogów i przekazywałby dokładnie to samo - czyli nic, bo dialogi niewiele wnosiły do fabuły, były wręcz wpięte na siłę. Jaki jest więc cel filmu ? Przestraszyć osoby wierzące, że może im się urodzić antychryst i pozabijać wszystkich w koło (jakie to ambitne, czy naprawdę nie można było wymyślić czegoś bardziej oryginalnego od zwykłej śmierci ?)

Porównując ten film do innych o podobnej tematyce, jak "Adwokat Diabła" czy "Harry Angel" ten film wypada okropnie blado, a wręcz żenująco. Jedynym usprawiedliwieniem jest rok powstania filmu (chociaż Harry Angel też młody nie jest). Mam wrażenie, że gdyby ten film został wydany w ostatnich pięciu latach, to jego średnia ocena nie byłaby wyższa niż 6.0. Dużo ludzi po prostu ma do tego filmu sentyment.

Straszny, przynajmniej dla mnie, nie był w żadnym momencie. Bardziej nudny. Więc skoro w tej dziedzinie odchodzi od definicji horroru i staje się filmem fantasy, to jest to bardzo słabe fantasy.

pablo12000

Nie znasz sie mlody...

pablo12000

a lekcje odrobiles?

ocenił(a) film na 8
pablo12000

co ty pierd...olisz to jest horror osle gowno sie znasz i sam jestes słaby bo Omen bardzo dobry

ocenił(a) film na 9
Metalowiec28

Proszę nie wyzywaj kolegi któremu słowo horror oznacza masę jumpscarów i slaherów. Swoim wpisem chciał udowodnić udowodnić swoją wyższość nad innymi, bo sentyment. Do tego filmu nie trzeba mieć sentymentu, żeby go uznawać za wielki! Sam mam 15 lat i wiem na czym polega dobry horror, takie filmy jak "Candyman", "Omen" czy "Dziecko Rosemary" to są takie pewniaki jeżeli chodzi o klasyki nie doceniane przez młodzież, bo nie ma slaherów czy jumpscarów. Za to klimat wszystkich wyżej wymienionych jest niepowtarzalny. Bo wydaje się absurdalny a jest jak najbardziej rzeczywisty.

ocenił(a) film na 8
staluuus_filmweb

ale to jest wkurzjace jak jakis łeb takie glupoty pisze i tak nisko ocenia takie horrory

ocenił(a) film na 9
Metalowiec28

Dobrze wiem o tym i czasem też ciężko jest mi się powstrzymać żeby coś ostrego odpisać. Pamiętaj takie osoby się cieszą jak głupi, jak ktoś ostro na nich napisze i ich zwyzywa. Bo wtedy wyjadą z tekstem, że co za cham i że z takimi osobami to nie gadają i elo. Albo druga opcja to tekst w stylu "najpierw naucz się kultury, a później pisz/gadaj". Oczywiście oba sposoby są chamskie. Ale jak to się mówi "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Więc w takiej sytuacji to on wygrywa. Natomiast jeżeli to ty wyjedziesz mu z pełną kulturką i twardo, rzeczowo mu udowodnisz iż się myli. To każda jego odpowiedź jest już skazana na przegranie. I tym razem to ty wygrywasz, choćby ci wciskał że każdy powinien mieć własne zdanie i nie wolno go krytykować. To wystarczy wdać się z nim w dyskusję, podczas której to ty obalisz jego argumenty. Tylko z tą kulturą to też nie za mocno, bo bardzo łatwo to może przejść w sarkazm i ironię, a wtedy to już słabiutko.

ocenił(a) film na 8
staluuus_filmweb

no masz troche racje ale ja czesto tak nie umiem za nerwowy zwykle jestem i tak to wychodzi nie kulturalnie bardzo czesto

ocenił(a) film na 9
Metalowiec28

Ja ciebie w zupełności rozumiem i nie dziwię się, bo nie każdy się urodził z anielską cierpliwością. Dlatego ja tylko piszę jak jest lepiej reagować, ale niestety nie zawsze się to sprawdza i jak to mówi powiedzenie "jak nie kijem, to pałą", czyli trzeba przejść wtedy do mocniejszych środków

ocenił(a) film na 8
staluuus_filmweb

no trzeba pzoa tym nie kazdy chce tak dlugo z kim klocic woli od razu pocisnac komus

ocenił(a) film na 9
Metalowiec28

Dokładnie, trzeba wiedzieć kiedy postawić tą kropkę nad "i" i nie wracać do tego

ocenił(a) film na 8
staluuus_filmweb

i tak wielu z nich niczego nie zrozumie zadne argumenty do nich nie docieraja :D

ocenił(a) film na 7
staluuus_filmweb

>Chciał udowodnić swoją wyższość nad innymi.
Wtf xD Po prostu mu się film nie podobał i tyle co nawet uargumentował. To Ty zaraz wyskakujesz jaki to nie jesteś obeznany w klasykach, a młodzież to nie docenia bo liczy na slashery i jumpscary, o czym autor nawet nie wspomniał.

ocenił(a) film na 9
Czorny_Narzeka

Cóż... Nie wspomniał o tym, ale z tego co napisał to tak to wygląda i tak to można odczytać. Świadczy o tym chociażby argument z sentymentem. Zgadzam się z tobą, uargumentował to, "horror powinien w jakiś sposób przestraszyć"- to jest spaczony sposób myślenia na definicję horroru, on nie musi przestraszyć z definicji, tylko ma mieć elementy paranormalne. Czy "Omen" takie posiada? Tak. W horrorach powinna być ciężka, gęsta atmosfera. Czy tutaj jest? Jest. Czyli spełnia kolejny warunek horroru. Czy horror musi straszyć? Nie, ale to robi. Więc w tym przypadku narzekanie na "Omen", że małostraszne, tylko wierzące osoby przestraszy. Ja powiem tak, ten horror mnie nie przestraszył, ale cała atmosfera jego, sprawia tą jego ponadczasowość. Każdy gest ruch, jest pełen tajemnicy. Mimo że niektórym może się wydawać lekko kiczowaty, to chociaż nie ma głównych bohaterów nieśmiertelnych, lub umierających pół filmu. Jest to jeden z najlepszych horrorów, który swoją końcówką wywarł spore zamieszanie i kultowość. Bo mało jest horrorów z tamtego okresu i nawet do dziś, żeby główny bohater umierał wtedy kiedy jest o krok od celu. To mi się wydaje że mogło wtedy ludzi straszyć. Na mnie to zrobiło spore wrażenie, ale nie przestraszyło. Wracając do tematu. Skoro napisał, że "Adwokat diabła" to horror o podobnej tematyce, to widać jego poziom wiedzy filmowej, który ma zryty beret i tyle. Niemniej, nie przekreślam go, że jest głupi czy jeszcze gorzej, bo sam kiedyś miałem bardzo podobne poglądy, tylko poprostu pewnie tanią rozrywkę dla mas uznaje za arcydzieło, a świetnego filmu nie doceni.

ocenił(a) film na 9
pablo12000

P.S. jeżeli piszesz że osobą wierzącym może dużo łatwiej podejść niż nie, to tylko udowadniasz swoją niekompentecje, bo innym wmawiasz że ich punkt widzenia jest zły, argumentując "argumentami" wyssanymi z palca, które jestem w stanie ci każdy podważyć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones