PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98837}

Olimpiada, część I

Olympia 1. Teil - Fest der Völker
7,8 1 086
ocen
7,8 10 1 1086
7,8 4
oceny krytyków
Olimpiada, część I
powrót do forum filmu Olimpiada, część I

Gdyby była taka możliwość, i z niezliczonej ilości metrów celuloidu (w wypadku tego filmu nie mylić z cellulitisem) wycisnąć ciekłą substancje, zawierałaby ona młodość, witalność, siłę i piękno. I nie bójcie się, nawet jej wypicie nie groziłoby że zamienicie się w nazistę A.D. 1938.
Chociażby ten cudowny, pogański prolog. Czas igrzysk, czas mityczny, człowiek jak z marmuru, człowiek zdrowy, silny i szczęśliwy. Nadludzkie, monumentalne 10 minut nakręcone przez nieocenioną Leni Riefenstahl.
Niepodoba mi się, zapewne arcydzielna, muzyka Herbert'a Windt'a, która niestety kojarzy mi się z kiepskim amerykańskim filmem noir. Pewnie to mój błąd, i zboczenie wynikłe z perspektywy czasu. Jednak czy komuś nie zapłonęłoby oko gdyby zobaczył/usłyszał ten sam prolog z muzyką WAGNERA?
To nie jest film propagandowy. Niemcy naprawdę zdobyli największą ilość medali. Nimiecki zawodnik naprawdę podaje zwycięskiemu afroamerykaninowi dłoń, mimo że w następnym ujęciu Hiler z nikłym wprawdzie uśmiechem, oklaskuje "niższego rasowo" rekordzistę.To wczesny poemat wychwalający człowieka i jego pierwotne piękno. A że zgodny z idelogią niemiec lat 30tych? Phi!
No i tak naprawdę, ten film już niewiele różni się od igrzysk pokazywanych nam współcześnie. Nie będę rozpisywał się nad technicznymi nowinkami użytymi w tym filmie, a jest ich mnóstwo. Tak, oczywiście, każdy film uznany za arcydzieło ze względu na nowatorskie rozwiązania formalne, jest tylko pionierską kumulacją rozwiązań pojawiających się to tu to tam w latach wcześniejszych (np. z krótkiego metrażu Jean'a Vigo "Taris, roi de l'eau"). Ale to właśnie świadczy o GENIUSZU, o czym przekonaliśmy się patrząc na dzieła Griffitha czy Wellesa oraz wpływ tych "baz danych" - mówiąc współcześnie - na rózwój kina. Skręciłem jednak z głównego tematu. Współczesny przekaz telewizyjny igrzysk, nie przez swoje medium jest gorszy w moim mniemaniu, od filmu "Olimpiada", ale przez podejście konsumpcyjne - któremu sami jesteśmy winni. A film "Olimpiada" przewyższa współczesność przez zachwyt nad możliwościami człowieka, estetyką ciała w nim pokazaną, oraz jego porażającym, wielkim humanizmem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones