zobaczymy co to będzie. Uwielbiam te wszystkie amerykańskie, młodzieżowe komedie realizowane w szalonych latach 80-tych. Obrazy Johna Hughesa, filmy z młodym Andrew McCarthym- Ognie św. Elma, Klasa, Weekend u Berniego a także Risky Business, Beztroskie lata w Ridgemont High, Szalony Geniusz i cała masa innych tytułów....

średnio na jeża, i to mocno, najlepiej wypadł Ilan Mitchell-Smith, Chris Penn w sumie tez dobra role miał

Wlasnie obejrzalem I mignal mi tam Ronnie Wood z The Rolling Stones... Patrze I w napisac faktycznie jest

Ogólnie całkiem fajny i klimatyczny, aktorsko też nie najgorszy, wyraziste postacie do tego czuć lata 80-dziesiąte co oczywiście tylko na plus, ja tam polecam:)

przedstawiające miłosne zawirowania amerykańskich nastolatków w latach 80'?

a najlepsza scena to jak "poszerzyli" sobie parkiet w hotelu :d

Gdzie można obejrzeć ten film ? Bo bardzo bym go chciała oglądać .