Dla mnie ten film to było zmarnowanie 1,5godziny. Film był straszny, dosłownie męczyłam się, żeby go obejrzeć do końca. Głos aktorki drażniący, ogólnie cała jej postać była irytująca. Fabuła naciągana. Nie warto oglądać.
A moim zdaniem film na swój sposób był bardzo fajny, co prawda trudno było się "przebić" przez pierwsze 30-40 minut, ale później mnie zaskoczył i to dość pozytywnie, no ale każdy ma swój gust :)
Głos aktorki akurat nie był dla mnie straszny. Jednak muszę przyznać, że cały film trzymał się dzięki Ianowi. Do końca filmu nie wiedziałam, kim jest główny bohater i czy zabił swoją narzeczoną. Film momentami żenujący i bardzo naciągany, ale coś w nim jest...