Małe rozczarowanie.Bardzo sobie cenię Jurka Klona jako reżysera,dlatego spodziewałem się po tym filmie czegoś lepszego.Film słaby nie jest i w miarę przyjemnie się go ogląda,ale brak tu jednak jakiegos dramatyzmu i napięcia.Clooney nakręcił film taki zbyt "holyłodzki",a niektóre pompatyczne teksty,aż kłują po uszach.Również sama fabuła nie porywa widza,momentami film zwyczajnie przynudza.Dobra,to tyle na temat minusów.Teraz pora na plusy.Swietna obsada(na czele z Goodmanem i piękną jak zawsze Kaśką),niezły humor(charakterystyczny dla Clooneya),oraz kilka scen,które widz zapamięta(ta w domku tego niemiaszka na wsi,czy w końcówce rozmowa Clooneya z tym chyba Wagnerem,czy jak mu tam było).Film do zobaczenia,ale szału nie ma.