Ile prawdy mieści się na ośmiu milimetrach? Zależy, kto patrzy. W "Obrazie niemożliwym" oglądamy życie wiedeńskiej rodziny filmowane przez 13-letnią Johannę. Dziadek pije za "szczęśliwe czasy", a babcia prowadzi szkołę gotowania, w której nikt nie gotuje. Strzępy rozmów i przypadkowe momenty tworzą w naszych głowach nowy film – złożony z tego, czego nie widać.
W "Obrazie niemożliwym" oglądamy życie wiedeńskiej rodziny w latach 50. XX wieku, filmowane przez 13-letnią Johannę. Dziadek pije za "szczęśliwe czasy", o których donosi nam od niechcenia uchwycona przez kamerę dziewczynki fotografia, na której dziadek jest młodszy i nosi mundur. Dom pełen jest kobiet, bo babcia prowadzi kursy gotowania, i tylko nie wiedzieć czemu nikt tu niczego nie gotuje. Ze strzępów rozmów, przypadkowych momentów, sytuacji niechcący zatrzymanych w kadrze (dlaczego ta kobieta w głębi płacze?) wyłania się alternatywna opowieść. To, czego nie widzimy, czego możemy się domyślać, tworzy w naszych głowach nowy, zaskakujący film.