Co za szajs. Polowe filmu bohaterowie ida w strone skrzypiacych drzwi po to zebysmy mogli zobaczyc jakis gowniany jumpscare. Historia oklepana jak e36 po roku uzytkowania przez dresa. Dobrnalem do konca na ciaglym przewijaniu. Czy nie da sie juz stworzyc jakiegos oryginalnego horroru w ktorym fotel nie bedzie sie bujal sam z siebie, drzwi w mieszkaniu beda naoliwione a bohaterowie nie beda musieli patrzec w lustra? To jest juz tak nudne ze nawet nie mam sily sie pastwic nad tymi pseudo horrorami. Ale kasa bedzie sie zgadzac- a to najwazniejsze w dzisiejszym kinie. Jak ktos sie szanuje- omijac szerokim lukiem
No dokładnie strasznie oklepane schematy jedynie na plus lokalizacja i ta klatka schodowa trochę creepy ;)