PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712896}

Nowy początek

Arrival
7,3 189 919
ocen
7,3 10 1 189919
6,8 44
oceny krytyków
Nowy początek
powrót do forum filmu Nowy początek

,,Arrival" nie jest zły ale nie rozumiem czemu ma być wybitny, arcydzieło itp...

Technologia kosmitów to ich język aha... dzięki nauce ich pisma ludzkość zyskuje... umiejętność przepowiadania przyszłości? Żadnych lekarstw na choroby ludzkości, źródeł energii.

Zachwyty są chyba tylko dlatego, że mamy film o temacie kosmitów bez wojny, wybuchów (no jest jeden) i krwawej jatki plus pompatycznej muzyki. W sumie jest nawet ratowanie świata przez samotną panią geniusz, ale tak bardziej subtelnie.

Wystarczyło wrzucić trochę intelektualizmu, ludzkość nie ma jednego lidera, nie mówi wspólnym głosem, na wypadek zagrożenia nie ma nas kto reprezentować i mamy receptą na zachwyt krytyków.

ocenił(a) film na 7
Gentlemen

Ale spoilery to ty oznaczaj.

ocenił(a) film na 9
Gentlemen

całkowite niezrozumienie filmu :)

ocenił(a) film na 6
koper_6

No tak cała ckliwa otoczka z córką, która to dopiero ma się narodzić jak się okazało.

ocenił(a) film na 6
koper_6

Zrozumienie tego filmu nie wymaga wiele.

Historia córki zaczyna się z ich przybyciem, dlatego że zobaczyła przyszłość i chodź wiedziała że córka umrze na nieuleczalną chorobę to i tak zdecydowała się ją spłodzić.

ocenił(a) film na 9
Gentlemen

'technologia kosmitów to ich język', 'umiejętność przepowiadania przyszłości', 'film o temacie kosmitów', 'ratowanie świata' - nic takiego nie miało miejsca w tym filmie, nie o tym on był.

ocenił(a) film na 6
koper_6

Jak chcesz analizować to jak wiersze na języku polskim, droga wolna.

Jest dosłowny fragment jak bohaterka komentuje rzeczywistość po odkodowaniu języka, że technologią którą oferowali obcy, ,,pomocą" był ich język który pozwala postrzegać rzeczywistość nie liniowo.

Główna bohaterka uratowała świat ponieważ zapobiegła wojnie, oczywiście na kilka sekund przed tym jak Chińska armia miała rozpocząć atak.

ocenił(a) film na 6
Gentlemen

http://www.denofgeek.com/us/movies/arrival/259944/explaining-the-arrival-ending

ocenił(a) film na 8
Gentlemen

Czy ta córka co zmarła na raka to nie była jej wcześniejsza córka? A w wizjach była inna, czyli ta która miała się dopiero urodzic?

luki3720

Nie, to cały czas ta sama córka. Te migawki to nie były wspomnienia.

ocenił(a) film na 6
luki3720

Zorientowałem się pod koniec dopiero jak była akcja z Chińczykiem, że córka dopiero ma się urodzić. Mały przebłysk miałem jak córka namalowała obrazek i mówiła że ,,mamusia z tatusiem rozmawiają ze zwierzętami". Wtedy sobie myślę oho przecież można to porównać do tego co oni teraz robią, czyli do rozmowy z kosmitami. Jednak nie przyjrzałem się że na tym obrazku był kanarek, dopiero jak pod koniec ponownie pokazali ten obrazek. Gdybym go wcześniej zobaczył to bym się zorientował w połowie filmu.

Jednak jeden fragment jest zastanawiający, kiedy bohaterka mówi do Iana ,,już wiem dlaczego mnie mąż zostawił", a on taki zdziwiony: ,,nie wiedziałem że miałaś męża".

Również można się było domyślić jak córka chciała naukowego zwrotu a matka mówi, że jak ma być naukowo to niech pyta ojca.

ocenił(a) film na 8
Gentlemen

Film się zaczyna migawkami z córką, a przecież wtedy Louise nie wiedziała, że obcy przybędą i nie znała nawet części ich języka, który był potrzebny do patrzenia w przyszłość.

ocenił(a) film na 9
luki3720

Czas jest nielinearny, a więc z chwilą poznania i co najważniejsze zrozumienia języka obcych bohaterka zyskała wgląd w wydarzenia z przyszłości i przeszłości w dowolnym momencie swojej egzystencji a moment poznania tego języka na strzałce czasu (z perspektywy ludzkiej) nie miał tu większego znaczenia

koper_6

Sama tematyka filmu (Obcy, Ludzkość) zasługuje na coś więcej, niż tylko przesłanie, i nie mówię tu o wybuchach "Dniu niepodległości". Dawać do filmu przybyszy z innej planety tylko po to, aby uświadomili jednej kobiecie co się wydarzy w przyszłości... I to niby ma połączyć całą ludzkość ? Kulminacją filmu ma być telefon pani lingwistki do sam wiesz kogo (nie, nie Voldemorta :) jak dla mnie troszkę za mało. Najbardziej mnie uderzyło jak jedna para wyszła podczas seansu, a koleś nade mną cały czas wzdychał bo się nudził. Nowy początek to słaby film, jaki wcześniejszy Labirynt. Jedyny dobry film tego Pana to Sicario (tam miał gość styl, z resztą tu też go ma) ale zasługą tego filmu był zajebisty scenariusz. Jak kolega wcześniej napisał, "Wystarczy odrobina intelektualizmu do filmu z komistami i już krytycy mają mokro" dobrze że wczoraj były tanie wtorki to zapłaciłem 19, nie 24 zł :D byłbym bardziej rozgoryczony :D

Leposs

"Dawać do filmu przybyszy z innej planety TYLKO po to, aby uświadomili jednej kobiecie co się wydarzy w przyszłości... I to niby ma połączyć całą ludzkość ?"

Komuś umknęła scena gdy siedmionóg mówi naszej bohaterce że za 300 lat będą potrzebować ich pomocy.
A ta jedna kobieta następnia uczyła innych ludzi jak posługiwać się tym językiem.
A widząc "przyszłość" (w cudzysłowie biorę bo nie ma czegoś takiego, jest tylko jedna wielka teraźniejszość) ludzie musieliby pomóc za 300 lat siedmionogom. Dlaczego? Bo nie da się zmienić czasu. Wszystko zdarzenia miały już miejsce.

Poza tym film miał tez swoją ścieżkę dramatu więc myślę że film miał coś więcej niż przesłanie.

Arrival po prostu nie jest dla każdego. Jak komuś się nie podobał to nie nazwę go idiotą bo to tylko i wyłącznie kwestia gustu, przecież to sci-fiction. Ja usnąłbym pewnie na Duma i Uprzedzenie a to podobno kawał kina.
Tak czy siak mało jest takich chłodnych, wyważonych filmów SF jak arrival i nic dziwnego że niektórzy ziewają. I Ci ludzie po prostu wybrali zły film. Nie wiedzieli na co idą, ten film wyszedł taki jaki każdy fan tematyki i literatury SF (tej klasycznej raczej, nie mówią o fanach Metra 2033 do których sam się również zaliczam) się spodziewał i jakiego oczekiwał. i tyle :)

kuba1235

P.S. w oryginalnym opowiadaniu nawet nie ma powodu dla którego obcy przylecieli uczyć nas ich języka :) To byś chyba ześwirował na takie opowiadanie :p

ocenił(a) film na 9
kuba1235

moim zdaniem świetne w tym filmie jest to że można go interpretować na różne sposoby. Film jest trudny, każdy może go widzieć inaczej, nie przedstawia oczywistych faktów jedynie nasuwam nam interpretacje. Cóż niektórzy nie lubią trudnych filmów zwłaszcza o tematyce takiej jak ta. Interstellar też był trudny ale tam oceny nie są tak podzielone wśród widzów, dlaczego ? ponieważ tam film nie ma tak wielu przekazów jak Arrival, poza tym tutaj mamy głównie teorię a Interstellar to również dużo akcji podchodzącej pod fantastykę. Ten film jest inny dlatego uznaje go za wyjątek. Nie można oczekiwać od każdego żeby uznawał to za arcydzieło. ja przysypiałem na ''Intouchables'' podczas gdy moi znajomi dawali 10/10, ludzie nie są podzieleni na czarnych albo białych co do gustu. Każdy ocenie względem własnych emocji ! :)

Kalenz

Otóż to :) A Intersteller to kawał fantastycznego kina, gdyby każdy film w którym mamy wątek kosmiczny że tak powiem zawierał tyle chwytających za serce scen i tak świetnie przedstawianą linię fabularną, o teoriach naukowych już nie wspominając to Sc-fiction byłoby morzem pereł. Tak czy siak każdemu krytykowi tego filmu zawsze polecam książkę "Science in Interstellar", po której przecierałem oczy ze zdziwienia ile pracy zostało włożone w ten film aby był zgodny z ogólnie przyjętymi teoriami lub czasem też oczywiście hipotezami naukowymi. Przecież jacyś ludzie nawet wyliczali masę czarnej dziur oraz jej prędkość obrotową jaką musiałaby posiadać aby uzyskać takie spowolnienie czasu jakie zaprezentowano w filmie ale żeby się nie zapadła w sobie oraz by mogła się ona uformować w taki sposób jaki zaprezentowano w filmie. To niezwykły przykład jak łączyć rozrywkę z science-fiction.

ocenił(a) film na 7
Gentlemen

Ja chyba jestem jednym z tych, co 'ma mokro'. Bo coś w tym jest. S-f bez wybuchów i efektów, a z jakąś nadbudową naukową zdarza się jedno na rok albo i mniej. Warto takowe docenić. To nie jest arcydzieło. Ale to przynajmniej jest jakaś próba ratowania gatunku przed zalewem laserów, blasterów i innych takich.

ocenił(a) film na 10
Gentlemen

Jak można aż tak bardzo nie zrozumieć tego filmu? Czy to chodzi o niedobór intelektualny czy po prostu na siłę nie chcesz zrozumieć?

an_addict

tylko taki gieniuś "intelektu" jak ty może ocenić "Planetę Singli" na 10 i "zrozumieć" Arrival :)

ocenił(a) film na 10
cxzz

No słucham, a ty obejrzałeś którykolwiek z tych filmów? Otóż poza tym, że bardzo, ale to bardzo różnią im się tematy przewodnie, sposób ukazywania świata itp., to w gruncie rzeczy, ostatecznie są o tym samym - o miłości. Nie oczekuję od kogoś niedojrzałego emocjonalnie, że zrozumie trudną miłość matki i córki w "Planecie Singli", która, szczerze mówiąc, zbiera cięgi tylko za nazwę. Nie jest to komedia w typie "Ciacha", czy innych zakręconych na seksie, dennych polskich komedii. Ale to trzeba by było ją obejrzeć, zamiast oceniać po tytule.

Jeśli nie umiesz dostrzec uniwersalnej nici łączącej te filmy, to już twój problem. :)

ocenił(a) film na 8
Gentlemen

blablabla...kocham...nie cierpię...tandeta i kicz...arcydzieło.....a za oknem świat pędzi...życie mija, straciłem około minuty na napisanie tego czegoś, co zapewne już było napisane milion razy. 60 takich postów to godzina...olać sprawę, za oknem biało i to nie od koksu tylko śniegu napadało, a i słonko świeci, chmurki zawinęły się z kalmarami, czas zrobić orzełka

p.s. pamiętajcie - dont eat yellow snow

ocenił(a) film na 9
Gentlemen

Energie zawsze mozna wykorzystac w zly sposob. Tworzyc wiecej niepotrzebnych rzeczy, broni... Leczenie chorob? Po po leczyc jakies rzadkie choroby, jesli nie potrafimy uratowac milionow dzieci ktore umieraja w rozwijajacych sie krajach na blachostki jak glod czy biegunka? Moze potrzeba troche bardziej dojrzalego albo wyksztalconego czlowieka zeby zrozumiec to.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones