1) Przesłanie tego filmu nie dotyczy "kosmitów".
2) Zamiast tych siedmionogich kałamarnic i statku kosmiczego, mogłoby być dzikie plemię i zaginiona wyspa, a przekaz zostałby zachowany.
3) Jak ktoś myśli, że to nudnawy film o siedmionogich krewetkach i USA, to odsyłam do początku filmu. Kto nie zrozumiał, niech lepiej ogląda tanie filmy sensacyjne.
4) Jak zwykle durne tłumaczenie angielskiego tytułu.