PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712896}

Nowy początek

Arrival
7,3 190 158
ocen
7,3 10 1 190158
6,8 45
ocen krytyków
Nowy początek
powrót do forum filmu Nowy początek

No cóż...

ocenił(a) film na 7

To mógł być rewelacyjny film, a jest co najwyżej dobry. Przez większość czasu mamy wylewający się z ekranu niezwykły, ciężki, trzymającym mocno w napięciu klimat. Wszystko jednak siada przez kompletnie zepsute zakończenie. Mdłe, ckliwe, nie budzące zainteresowania, ale znużenie. Nie wymagam aby finał tego dzieła przepełniony był akcją, fajerwerkami czy czymś podobnym. Chciałbym jedynie solidnego, trzymającego nastrój całego filmu, wyrazistego zakończenia historii. A tak... mam wrażenie, iż całe to budowanie napięcia było na nic, że cała ta historia do niczego szczególnego nie prowadziła. Zupełnie jakby ostatniej cząstki tego obrazu nie stworzył Villeneuve, a producenci, którzy na siłę chcieli dołączyć coś wzruszającego. Na wypadek, gdyby na sali kinowej pojawił się nie fan SF, a miłośnik melodramatów itp.Nie mam nic przeciwko wzruszającym finałom w dziełach SF, lecz w przypadku tego filmu, takowe kompletnie nie pasuje. Szkoda. Ode mnie naciągane 7/10.

ocenił(a) film na 8
Elof

Mam podobne odczucia.

ocenił(a) film na 10
Elof

bo to nie byłą końcówka, mimo, że była na końcu. To było pokazanie człowieka w tym wszystkim i jego uczuć. Gdyby film zakonczył sie na tym, że oni odlatują, pozostawiałby pustkę. Jedyny minus, że to można było trochę skrócić.

ocenił(a) film na 10
Elof

Kurna, chcieć KOŃCA w filmie, który całym sobą krzyczy o cykliczności, o ciągłości, o tym, że koniec i początek, to to samo. Nie wstyd ci, że taką gafę popełniłeś tym postem?

ocenił(a) film na 7
an_addict

Wstyd wstyd... Kajam się, posypuję głowę popiołem i ubieram wór pokutny. Tak lepiej? Mogę jeszcze mantrować: masz rację masz rację masz rację masz rację masz rację... lepiej?
No dobrze, a teraz na poważnie... Nie oburzaj się.
Cały sens tego filmu jakikolwiek by nie był, absolutnie nie ma w przypadku wspomnianego przeze mnie problemu znaczenia. Tutaj chodzi o formę zakończenia, które nie współgrało z resztą. Sens mógł pozostać, ale nie w postaci łopatologicznego ciągnącego się wykładu, podrasowanego zapętlonym, tanim, skrzypcowym jękiem - widz głupi, widzowi trzeba wytłumaczyć, widz musi popłakać. Można było to zrobić subtelniej, zachowując "wagę" pozostałej części filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones