Obstawiam, że 7-9. Bo już sam pomysł na ekranizowanie finału, w którym nie ma nic, poza bezczelną zżynką (może dostanie malinę za ZŻYNKĘ?) z równie "dobrego" "Przed świtem" jest idiotyzmem.
Ciekaw jestem jaki apetyt na kasę będą mieli twórcy, aby zatrzymać na seansie, tych którzy spróbują nie usnąć. Chyba, że rozbudują scenariusz do maksimum, wtrącając paredzieścia nowych wątków z przeszłości pana z traumą.
Przecież w trzeciej części sporo będzie się działo. Czytałeś książkę? Pewnie nie. Miesiąc miodowy Any i Greya, ucieczka samochodem po autostradzie, Ana jako prezes firmy, wizyta Leili, Ray w szpitalu, zaręczyny Kate i Elliota, cały ten weekend w Aspen, ciąża Any, porwanie Mii, Ana w szpitalu.. oj będzie się działo, tak jak w drugiej części zresztą też, już się doczekać nie mogę. Oby tylko nie okroili scenariusza do minimum, te sceny są kluczowe, nie może ich zabraknąć.
Czytałem i była to najgorzej zakończony i beznamiętny cykl w dziejach literatury. A ta akcja? Nic się tam nie działo wg mnie. Nuda tysiąclecia. Oni tylko uprawiali seks. A reszta? To zżynka z "Przed świtem" tylko podana bardziej realnie.
No cóż, mnie scenki z ich seksem w trzeciej części zwyczajnie nudziły, więc często przelatywałam je tylko oczami i szlam dalej. Moim zdaniem akcja tam jest ciekawa, jest dużo fajnych momentów, myślę, że w filmie będzie to wyglądało znacznie lepiej niż w książce, fakt, książka jest ciut za długa, za dużo w niej zbędnych opisów i powtarzających się czynności seksualnych itp.
A mnie cała trylogia się bardzo podobała. Czytam 3 raz i na pewno jeszcze raz chętnie przeczytam. Dużo się dzieje, sceny seksu są czasem za bardzo przeciągane ale całokształt jest świetny więc z niecierpliwością czekam na wątek kiedy Ana i Christian będą już małżeństwem. :)
Ja uważam, że jaja sobie z tymi nagrodami robią, bo za zeszły rok maliny wszystkie powinien zgarnąć "Moonlight" i jescze ja bym dołożył mu malinę w kategorii kupa roku. Przecież za chwilę to malina będzie miała większą wartość niż oscar jaki takie filmy jak "Moonlight" będą dostawać oscara. Jeszcze trochę i nikt do oscara nie będzie chciał być nominowany jak taki szajs będzie zgarniał oscary.