PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=837168}
7,2 46 498
ocen
7,2 10 1 46498
7,0 52
oceny krytyków
Nomadland
powrót do forum filmu Nomadland

Różnica

ocenił(a) film na 7

pomiędzy Frances McDormand a Meryl Streep jest taka, że w 2020r ta pierwsza gra w filmie "Nomadland" a ta druga występuje w bublu "Bal"

Kowalblebleble

No i co w związku z tym?I co próbujesz udowodnić że Mcdormand w związku z tym jest lepszą aktorką czy co?Parę lat temu Mcdormand zagrała w takim ścierwie jak 3 część Transformers i co w związku z tym?

luki138

MAryl streep gra w ścierwie co roku, co w związku z tym?

ocenił(a) film na 8
luki138

A to że Streep jest we wszystkim, nawet suchym gównem na dnie morza :) Ona bierze wszystko co popadnie i gra we wszystkim tak samo.

ocenił(a) film na 8
Kowalblebleble

Frances McDormand jest najbardziej autentyczną aktorką jaką znam. W każdym filmie nie jest kreowaną postacią, jest sobą w różnych wydaniach. W przeciwieństwie do Meryl która od pewnego czasu przyjmuje role całkowicie nie dla niej. A "Bal" to tylko potwierdza.

ocenił(a) film na 7
Ewako

Do tego jest szalenie magnetyczna. Potrafi naprawdę zaciekawić, spowodować, że człowiek czuje do niej sympatie czy empatie. Natomiast Streep gra od wielu lat szalenie... przerysowanie? Chyba to dobre słowo. Jej wywracanie oczami i machanie rękami jest irytujące.

ocenił(a) film na 9
krzychu1526

Meryl Streep grająca Meryl Streep...:(

Jettel

dobre podsumowanie, najczęściej tak właśnie jest

Jettel

niestety, tak sie z nia stalo, ze moze grac juz tylko sama siebie.

ocenił(a) film na 8
Ewako

Co jest takiego "nie dla niej" w roli w filmie Niech gadają?

ocenił(a) film na 8
lew890

Moim zdaniem : film nijaki, o niczym i dla nikogo.Żadna z aktorek nie miała możliwości wykazać się talentem którym jest obdarzona.Meryl Streep miała genialne role, wygrana na maksa, ale ostatnie są po prostu słabe. Może to wina scenariuszy ale taka gwiazda nie powinna ich przyjmować bo obcinanie kuponów od dawnej świetności to nie dla niej. Wystarczy przykład Bruce'a Willisa który już szoruje po dnie, a szkoda.

ocenił(a) film na 7
Ewako

Szanuję obie Panie, ale to zdanie: ,,W każdym filmie nie jest kreowaną postacią, jest sobą w różnych wydaniach." - świadczyłoby o tym że nie jest aktorką...

Kamilito

brzmi jakby miała rozdwojenie jaźni

ocenił(a) film na 8
Ewako

Zgadzam się co do Frances. Pod tym względem może jej dorównać chyba tylko Olivia Colman

Kowalblebleble

Różnica jest taka że Meryl może pozwolić sobie na zagranie wszystkiego i wszędzie, może nawet być wychodzącą do pracy matką Łysego z Brazzers. Stworzyła tyle kreacji które zapisały się w historii kina... Dlatego może pozwolić sobie na granie w takim filmie jak The Prom... A jeżeli chodzi o Frances... czuję 3 Oscar w karierze. I bardzo dobrze :)

Sztekher

Maryl Streep żadnej kreacji nie stworzyła, zawsze gra tak samo. Z jakiegoś powodu jest ulubienicą pedofilskiej śmietanki holywood. Wystarczyło ją wrzucić do byle jakiego mdłego dramatu i Oscary były pewniejsze, niż sranie po porannej kawce i szlugu

trukomholek

Rozumiem że nie lubisz M.Streep ale bredzenie takich głupot jest po prostu głupie

luki138

rozumiem że jesteś fanboyem, ale okłamywanie siebie przez całe życie to głupota

trukomholek

Nie jestem żadnym fanboyem,ale opowiadanie że M.Streep nie stworzyła żadnej kreacji i wystarczy ją wrzucoć do jakiegoś słabego dramatu żeby dać jej Oscqry jest po prostu głupie.I nie trzeba być fanboyem Streep do tego

luki138

ok fanboyu

trukomholek

Śmieszny jesteś

luki138

DZIZES... mi tam Meryl ani nie przeszkadza ani nie jara, ostatnio kiedy mi pasowała to jej rola to w the doubt , ale pisać, że ma oskary bo pedofile z akademii ją lubią ( na pewno wszyscy to pedo..) to istna głupota i popisówka na poziomie gimnazjum... obrażanie innych przy tym też na porządku dziennym, nie tędy droga jeśli chcesz komuś coś udowodnić..

SWoland

Co do twoich zarzutów...to nie ja napisałem o pedofilach itp

luki138

wiem przecież :)

SWoland

przesada to być świadomym tego, że twoi przyjaciele i znajomi to pedofile, zboczeńcy i gwałciciele, ale i tak pozować i paradować z nimi po czerwonym dywaniku kilka razu w roku, tylko po to żeby dostać pozłacanom figureczke

trukomholek

nie to forum kolego...

SWoland

Ja mówie że te. I co zrobisz ziomeczek?

trukomholek

wzdrygnę ramionami i zapomnę.

SWoland

Skoro tak, to pytanie po co w ogóle zaczynasz? Wszystko mi niby jedno, ale muszę o tym napisać, bo sie posiusiam?

trukomholek

"pozłacanom" :D

ocenił(a) film na 8
Kowalblebleble

the prom>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>jakies nomadlandy na kiju ez

Kowalblebleble

I ta pierwsza zarobi kilka baniek, a ta druga na zakupy w Auchanie

Kowalblebleble

Nie przesadzaj, bo jedna i druga jest bardzo dobrą aktorką. To jest tak samo jak byś powiedział, że Pacino i De Niro to słabi aktorzy, bo grają teraz w gównianych filmach.

Kowalblebleble

Nie. Różnica między nimi to 13 nominacji do Oscara, 19 nominacji i 7 wygranych złotych globów.

ocenił(a) film na 6
dada2201

No ale "piłka nadal w grze".. :)

ocenił(a) film na 6
dada2201

Chociaż to i nie ma tak wielkiego znaczenia bo Oscary nie są już niczym tak znaczącym...

Dla mnie liczy się bardziej TERAZ niż historia. To, że dany aktor stworzył wspaniałe kreacje - świetnie, pytanie czy potrafi trzymać poziom.
A na poziom składa się wybór roli i jej zagranie.

ocenił(a) film na 7
Rajwant

Marlon Brando był beztalenciem, bo zagrał w Wyspie Doktora Moreau. Innymi słowy - chrzanisz :).
Meryl nie musi już nic nikomu udowadniać, i nie ma obowiązku wybierać jedynie "trudnych" filmów, by utrzymać status wybitnej aktorki. W historii kina już się zapisała.

ocenił(a) film na 6
Mlodzik91

Chyba pomyliłeś adresata.
Pozdrawiam

Kowalblebleble

McDormand > Streep, choć to powinno być oczywistością.

ocenił(a) film na 9
DefinicjaStylu

Oczywistością powinno być to że nie da się określić kto jest lepszym aktorem. To są całkowicie subiektywne rzeczy. Nie ma żadnej metody na obiektywną ocene kto jest lepszy a kto gorszy.

DefinicjaStylu

zgadzam się ale i tak należny sobie samemu wyrobić opinie. tutaj namiary jak ktoś nie widział https://filmhit.pl/filmy-online/nomadland/

ocenił(a) film na 7
Kowalblebleble

Frances to jedyna aktorka ktora pokazuje na ekranie prawdziwą twarz, bez ulepszeń, filtrów, podkładów , wypełniaczy itd. Za to wielki szacun. Bo w Hollywood to zjawisko którego nie ma. Ona jest wyjątkiem od reguły.

ocenił(a) film na 7
Kowalblebleble

Główna różnica jest jednak taka, że McDormand wciąż aktorsko błyszczy i nie traci klasy mimo blisko 40 lat aktywności zawodowej, z kolei Streep od 10 lat wypada na ekranie karykaturalnie i z każdej dowolnej sceny ze swoim udziałem próbuje uczynić swój Oscarowy klip.

ocenił(a) film na 7
Kowalblebleble

No i co z tego?? Krzywdzą tym kogoś? No nie. Ich wybór. To nie umiejsza żadnej z nich ich aktorstwa. Chodzi o to, by one sie przy tym spełniały i były szczęśliwe :)

ocenił(a) film na 7
Kowalblebleble

Absolutnie nie mogę zgodzić się, że Meryl wszędzie gra tak samo. Jeśli tak, to Frances też. Po prostu dostają, wybierają role do nich pasujące. Frances gra zawsze twarde, bezkompromisowe kobiety. I robi to doskonałe, więc nie nudzi. Meryl ma inny "zakres" ról. A jak doskonale potrafi odejść od tych nieco utartych i stworzyć zupełnie inną postać, widać po cudownej roli w "Wielkich kłamstewkach".

ocenił(a) film na 6
Kowalblebleble

Frances McDormand to jedna z tych poprawnie dobrych aktorek i choć styl jej znacząco odbiega od Meryl Streep, to mają wiele cech wspólnych. McDormand jest jedną z tych bardzo lubianych w Stanach, dobrych warsztatowo, sprawdzonych, swoich aktorek; wydaje się być równą babą i przez to jest taka lubiana. Czy słusznie, chyba nie do końca. Jej nominacje (aż 6) do oskara kompletnie wyssane z palca, a oskar za kilka minut latania w ciąży w Fargo to tak jakby ktoś sobie robił kompletne jaja ze współczesnego kina. Nie mówię, że jest zła, jest jak to wcześniej ująłem- poprawna, wiele nadrabia nietuzinkową osobowością, kiedy ogląda się z nią wywiad mamy nieodparte wrażenie, że to fajna baba, z którą można by przegadać pół nocy przy ognisku, ponarzekać na politykę, dowiedzieć się czegoś o ekologii (LOL), bywa zabawna, ekscentryczna, mówi jasno to, o czym wielu boi się mówić i za to jest lubiana, natomiast nie widzę tutaj jakiegoś powalającego talentu, z resztą podobnie jak u Meryl, która grała oszałamiająco, ale w latach 80, teraz chałturzy.
Może trochę inaczej na to patrzę. Glenn Close scena końcowa w Niebezpiecznych związkach, Ellen Burstyn praktycznie każda scena w Requiem dla snu, Julianne Moore słynna scena w aptece w Magnolii, Jesica Lannge jako Constancew AHS1 (a w zasadzie wszystko co gra Lange), Anette Bening scena w aucie w Biegając z nożyczkami, Juliette Binoche w Niebieskim to uważam za wyżyny gry aktorskiej i za każdym razem mam ciary na plecach kiedy widzę jak te panie grają.
A Frances za każdym razem gra siebie, lepiej (jak w Olive Kitteridge) lub gorzej (jak w większości jej filmów latach 2000-2010), ale zawsze siebie. Czy to ją czyni taką wybitną? Chyba kwestia gustu. W Nomadland zagrała ciekawie, dojrzale, ale ewidentnie siebie.

davidmth

Ja tak tylko o Fargo. Rola McDormand to jest COŚ INNEGO. W końcu nie była to rola kobiety, która płacze, rozpacza, jest prostytutką o złotym sercu, nie ma na głowie piętnastu dzieci, nie nosi w sobie traumy. Rola McDormand w Fargo była rolą prostej policjantki, której motywacjami było dobre jedzenie i rozwiązanie sprawy kryminalnej - w tej kolejności. Moim zdaniem to właśnie Akademia w takich momentach pokazuje jaja, że potrafi nagrodzić taką kreację.
Co do głównego wątku - zgadzam się, nie wyobrażam sobie sceny, w której Meryl Streep załatwia się do wiadra i podciera tyłek ręcznikiem papierowym :D

użytkownik usunięty
Kowalblebleble

Nie wiem, ja nie pamiętam ani jednej sceny w filmie po obejrzeniu. Taka snujka zwyczajna bez żadnego wstrząsu. Dostaje nagrody film bo reżyser kobieta i chyba tylko dlatego. Frances zwyczajna, snuje się po ekranie od sceny do sceny bez żadnych konkretów, niby czemu mam jej współczuć, czy kibicować w filmie?

Kowalblebleble

Dla mnie wydmuszka...nadaje się na film do youtobe a nie do kina...straszne rozczarownie; zero emocji, nuda. Właściwie po co ten film?

Kowalblebleble

Myślę, że Meryl rozmienia się na drobne, wybiera słabe filmy i nie gra już tak jak kiedyś.

Kowalblebleble

Bardzo głębokie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones