Poszli w złą stronę. Zamiast ukazania okropności "Nocy" poszli w stronę fabuły która jest przewidywalna, bohaterów którzy mnie nie obchodzą, dodatkowo w finale sprawiając, że kolejnych przygód już nie będzie. Druga część to jedyna jaka powinna się ukazać i jeśli ktoś chce w ogóle oglądać tą serię niech zacznie i zakończy na dwójce.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Druga część była dobra, myślałam, że pójdą w tę stronę. Zagłębiając się w motywacje ludzi, którzy biorą udział w "czystce", można byłoby zrobić na prawdę mocny (również psychologicznie) film. Pierwsza i trzecia część to niestety zmarnowany potencjał.
Dokładnie. Fabuła była wyssana z palca jak w co drugim filmie gdzie trzeba ratować hamerykę. Za mało akcji, choć trzeba przyznać że kostiumy znowu dały radę.
To prawda. Powinni skupić się na uczestnikach czystki, a nie ludziach którzy przed nią uciekają lub z nią walczą. Film był ok, takie niezłe kino sensacyjne, ale "Noc oczyszczenia" miała potencjał na znacznie więcej.
Co prawda końcówka zostawiła otwartą furtkę dla kolejnej części, wszak są jeszcze zwolennicy Oczyszczenia ale to rzeczywiście nie będzie to samo.
jedyna noc gdzie biedni moga wyrznac bogatych, a tu kurna na odwrot xD na dodatek czarni to jacys aniolowie walczacy o lepsza hameryke xD dno dna i zaklamywanie rzeczywistosci xD jakby napisali ze to scifi to dalbym 3 xD
Gilotynowanie, ćwiartowanie, wieszanie ludzi to wg Ciebie za mało okropności "Nocy oczyszczenia"? A czego się spodziewałeś, wizualizacji wbijania na pal? Akurat w 3 to wszystko było zarąbiście dosadnie ukazane: ci czarni z gangów którzy pojedynkowali się na topory, te wszystkie przyćpane małolaty mordujące wszystkich jak popadnie
E tam, mogli wybić panią senetor i reszte w kościele w jakis fajny sposob i ciągnać serie filmow dalej.
Tu płytka historiyjka, że dobro zawsze wygrywa.... kicz