O czym to jest ? O syfiastej prowincji USA , o podłych facetach , czy o niezbyt rozgarniętej małolacie , a może o tym że zabić najsłabszego to jak przekłucie nosa . Realizm jest , dopuki nie zdasz sobie sprawy z tego że przez cały film nie było w nim ani jednego przyzwoitego faceta , ani jednej wrednej kobiety . Aktorsko dobry , angażuje na swój sposób , zdjęcia niezłe , ale to za mało aby to nazwać dobrym filmem .