Już dawno nie oglądałem aż tak słabego filmu, tutaj kompletnie nic nie gra, nuda potworna,
w 100% zasłużone 2/10 a nawet zastanawiałem się nad 1 ale niech stracę i to głównie za Dakote Johnson bo gdyby nie ona to już kompletnie nie było by na co popatrzeć ale to i tak nie zmienia że film beznadziejny i całkowicie zbędny...
Reasumując nadal nic konkretnie, w mojej ocenie warto obejrzeć film dla fabuły, akurat nie miałem jeszcze okazji oglądać oryginału, wiec zaskoczyło mnie jak rozwinęła się relacja bohaterek postaci granych przez Dakote i Tilde a Tilda jak zwykle przyciąga wzrok. Jestem ciekaw jak relacje poszczególnych bohaterów, poprowadzono w oryginale mam nadzieje, że uda mi się nadrobić oryginał.
Jeżeli tobie ten film przypadł do gustu to ok nie mam z tym żadnego problemu, ale do swojej oceny też jestem w 100% pewny...
Tak jak i jak swojej oceniać film na osiem gwiazdek, oczywiście uwzględniając jego gatunek jakim jest kryminał oczekując tego jak potoczy się rozwiązanie sprawy śmierci jednego z bohaterów to też uczynił praktycznie do samego końca nie wiedziałem jak z sytuacją poradzą sobie poszczególni bohaterowie plus dobre aktorstwo Tildy, Ralpha i Matthiasa. Na bardzo złe recenzje a co za tym idzie oceny zasługuje Zmierzch historia głównych bohaterów ograna z innych filmów o wampirach i z dużo ciekawszą przeszłością, dodatkowo sztywne aktorstwo nie ratuje tego filmu zresztą miałem okazje czytać fragment książki jednej z serii o Zmierzchu jednak tak mnie wynudziły wywodu Bell w kuchni, że niestety nawet nie byłem w stanie jej dokończyć.