Może on dla niektórych być nudny i usypiający. Może być obrazem, w którym nic się nie dzieje. Może być mądrą historią, do której trzeba mieć cierpliwość.
Dla mnie obraz Wendersa jest nostalgiczną, klimatyczną i stonowaną opowieścią, która uspokaja, pochłania i pozwala zapomnieć o otaczającym świecie.
Może antywestern, może film drogi, może komediodramat, ale na pewno ładny i co najmniej dobry.