Początek filmu jest przesiąkniętny zapowiedziami nieszczęścią, co staje się wręcz męczące(nie, to nie zarzut). Wraz z rozwojem akcji obserwujemy 'proces" oddalania się od siebie głównych bohaterów, widzimy jak oboje przezywają stratę córki( oboje na swój sposób)..
Całość oblana jest sporą dawką suspensu i "zimnego klimatu", co potęguje pozytywny odbrór obrazu. Film jest pełen niedomówien i wieloznaczośći..
Wszystkie wydarzenia prowadzą nas do przewrotnego finału, który wielu stara się podważać jakoby miał być nielogiczny, z czym nie mogę się zgodzić. otóż scena finalowa jest tylko potwierdzeniem słów, iż "Nic nie jest takie jakie się wydaje", ponad to scena końcowa nadaje całosci głębszy sens. film polecam wszystkim tym, ktorzy lubują się w nieco ambitniejszych produkcjach ze sporą dawką suspensu. Czy jest horrorem?-zdecydowanie tak!