Film prowokujący, odważny, pokazujący skrajne przypadki, patologie. Ale nie nazwałabym go
filmem o samotności. Raczej o problemach z własną seksualnością i rozważaną w tym aspekcie
samotnością. Seks jest rezultatem bądź przyczyną każdego przedstawionego w tym filmie
problemu. Czy naprawdę tylko w ten sposób ludzie poszukują bliskości..?
Według mnie to jest samotność, ale ukazana w sposób głęboko metaforyczny, każdy z bohaterów czegoś szuka, jest w jakiś sposób bezradny i seks jest tu symbolem tej samotności tak myślę. Zakończenie mnie rozwaliło na łopatki :P