PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=789687}

Nić widmo

Phantom Thread
7,0 44 505
ocen
7,0 10 1 44505
8,4 45
ocen krytyków
Nić widmo
powrót do forum filmu Nić widmo

Znaczenia

ocenił(a) film na 9

Ponieważ nie doszukałem się na forach wątków poruszających podobne kwestie, postanowiłem sam o nich napisać.

Film jest tak wieloznaczny i wielowarstwowy , że nie sposób wyczerpać tematu w krótkiej notce na forum fimowym. Ogromne bogactwo znaczeń bez wątpienia wymaga głębszej analizy. Ja natomiast chciałbym jedynie prześliznąć się przez kilka z nich, które nasuwają się po pierwszym seansie. Bardziej na zasadzie impresji niż składnej konstrukcji.

Imiona bohaterów mają znaczenie. Alma (z greckiego) znaczy „karmicielka”. Ciril, to „pan, władca”. Co do Reynoldsa Woodcocka nie mam pewności, ale skojarzenie z odrętwiałą męskością może być trafne (męskość zaklęta w drewno).
Oczywiste jest, że bohater przede wszystkim poszukuje matki (dąży do niej). Matka jest ideałem, dlatego wszystko, co robi i do czego dąży Reynolds, musi byc idealne. Aby podołać swym wymaganiom, potrzebuje postaci matki, będącje karmicielką (Alma) i silnego oparcia w ojcu (zastępuje go siostra Ciril).
Do tego trójkąta potrzebny jest jeszcze jeden element: głód, który pozwala bohaterom na wypełnianie swoich ról i utrzymanie ich w harmonijnej koegzystencji. Gdy z czasem głód zanika, porządek ulega destrukcji.

Początek filmu ukazuje Reynoldsa w stanie przesytu, kiedy potrzebna jest nowa inspiracja aby obudzić nowy głód. Jak się wkrótce okaże, jest to ostatnie stadium wielokrotnie powtarzanego schematu: wyjazd na wieś, przywiezienie stamtąd nowej karmicielki, stopniowe zaspokajanie głodu, nasycenie, przesycenie, wydalenie (Warto zauważyć, że stadia dotyczą obu warstw, zarówno fizycznej jak i metafizycznej). Alma zaburza jednak ten schemat. W momencie, w którym wisi nad nią groźba wydalenia, to ona przejmuje kontrolę i postanawia otruć kochanka.

W tym momencie chciałbym się zatrzymać, gdyż wydaje mi się, że przejęcie kontroli przez Almę w chwili otrucia Reynoldsa jest złudne. W rzeczywistości bowiem ma ona kontrolę od samego początku. Choć może to umnkąć uwadze, film opatrzony jest narracją w trzeciej osobie. A narratorem jast właśnie Alma. Co jakiś czas widzimy, jak opowiada komuś (nie widzimy komu) historię swojej miłości do Reynoldsa. Z czasem dowiadujemy się, że aderesatem jej opowieści jest doktor, który został wezwany do umierającego Reynoldsa. Nie bez znaczenia jest fakt, że sceneria, w której Alma snuję swą narrację, jest identyczna z tą, w której umiera Reynolds. Alma siedzi w tym samym fotelu, w tym samym zaciemnionym pokoju,a jej twarz oświetla ten sam płomień, co w momencie agonii Reynoldsa i symbolicznego zastąpienia przez Almę postaci matki. Fakt ten pozwala zatem przypuszczać, że cała narracja odbywa się w chwili śmierci Reynoldsa, a więc czas w tym momencie musi byc zatrzymany. My jednak widzimy, że historia toczy się dalej. Bohater nie umiera. Przeciwnie, doznaje cudownego uzdrowienia, zarówno ciała jak i ducha.
Kolejna scena jest niezwykle wymowna. Widzimy jasno oświetloną pracownię, z białą suknią ślubną (po lewej stronie) i kozetką nakrytą czarnym suknem (po środku). W momencie gdy Reynolds siada na skraju kozetki, spod sukna wyłania się Alma. Jest to scena oświadczyn nowego, oczyszczonego, znów głodnego Reynoldsa. Ale jest to także scena zmartwychwstania Almy- Matki- Karmicielki (wszystkich trzech jednocześnie). Oraz zmartwychwstania Reynoldsa. Od tego momentu kochankowie przeżywaja powtórny rozkwit swej miłości. Po pewnym czasie dochodzi do kolejnego przesytu i kolejnego otrucia, tym razem jednak za obopólną wiedzą i zgodą obu stron. Otrucie nie jest więc aktem zbrodni ale aktem oczyszczenia.

Interpretacja według mnie może być taka, że od momentu pierwszego otrucia Reynoldsa, zdarzenia, które widzimy na ekranie, są projekcją marzeń Almy (Podpowiedzią może być też notka ukryta w sukni ślubnej. Pomijając możliwe głebsze znaczenia tajemniczych słów „Never cursed”, można je rozumieć całkiem wprost: Reynolds nigdy nie przeklął lekarza /f***k off/. Co sam bohater w obsceniczny sposób podkreśla w dalszej części filmu, będącej już projekcją Almy.)

Śmierć Reynoldsa pozwala Almie na dobre zająć miejsce jego matki, uwięzić go we własnej fantazji i zaprządz w cykliczny schemat zdarzeń, które toczą się tym razem według jej zasad. Owszem, Reynolds wciąż potrzebuje być karmiony, a jego apetyt doprowadza go do przesytu, ale powtarzany rytuał otrucia i oczyszczenia pozwala kochankom cieszyc się wieczną miłością.

Tak więc wydaje mi się, że moment (nieukazanej) śmierci Reynoldsa jest kluczowy dla zrozumienia całości, zarówno późniejeszych zdarzeń, jak i wcześniejszej formy narracyjnej. Nie jest to jednak jedyna tajemnica, którą kryje „Nić Widmo”. Przeciwnie, zagadek i tropów jest tu bardzo wiele. Jednak to, że nie wszystkie znajdziemy, na jeszcze mniej znajdziemy odpowiedź, a tylko na nieliczne uda się odpowiedzić jednoznacznie, nie przeszkadza w przyjemności oglądania filmu P.T Andersona. Reżyser nie stworzył bowiem enigmy, stawiającej przed widzem cel bezwzględnego rozwiazania, a jedynie wplótł w swe dzieło całe mnóstwo niewidzialnych lub ledwo dostrzegalnych nici, których odnalezienie daje dodatkową satysfakcję.


ocenił(a) film na 9
drapichrust3

(Bardzo proszę zignorować drugi, identyczny wątek, już wniosłem o jego usunięcie, gdyż zawierał zbyt dużo błędów)

ocenił(a) film na 9
drapichrust3

W sumie możnaby też porównać ten film właśnie do sukni, którą podziwiamy bez względu na to, czy znajdziemy uktyte w niej wszywki (ową niewidzialną nić, ukryty przekaz) czy też nie. Jednak bez znalezienia tych wszywek nie mamy możliwości dotarcia do głębszych znaczeń.

drapichrust3

Dzięki za te tropy!

ocenił(a) film na 8
drapichrust3

W końcu jakas sensowna recenzja! Brawo za rozkmine!

ania978

Nie, myślę, że się mylicie. Za bardzo pojechaliście. Bez przesady. Nie umarł. Co najwyżej porwało go UFO.

ocenił(a) film na 8
drapichrust3

Ciekawa interpretacja niemniej jednak błędna w aspekcie wszywki "never cursed". Na samym początku filmu Woodcock mówi że szył swojej matce suknię ślubną i nie skończyło się to dobrze; także jego siostra nigdy nie wyszła za mąż. Ja nawet zastanawiałam się czy Alma nie otruła Mistrza właśnie po to żeby suknia nie została ukończona. Ponieważ nie chciała, aby malżeństwo księżnej, która okazała Almie życzliwość nie zostało przeklęte. Tymczasem przesądny Woodcock najprawdopodobniej umieścił tą wszywkę wlasnoręcznie.

ocenił(a) film na 6
wawu

W jaki sposób okazała Almie życzliwość?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones