PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=789687}

Nić widmo

Phantom Thread
7,0 44 505
ocen
7,0 10 1 44505
8,4 45
ocen krytyków
Nić widmo
powrót do forum filmu Nić widmo

Film ma kilka naprawdę dobrych momentów. Epizod z Barbarą Rose zasługuje na osobny esej. Scena w domku wiejskim, kiedy romantyczna randka nagle zamienia się w profesjonalne spotkanie krawca i modelki też jest świetna. Mocną stroną są aktorzy. Najbardziej lubię Lesley Manville, która dostała najmniej dialogów i widowiskowych scen, a za pomocą kilku zbliżeń na zmęczoną twarz potrafi pokazać siłę i smutek swojej bohaterki. Day-Lewis gra bez wymyślnej charakteryzacji i akcentu - do czego przyzwyczaił w poprzednich kreacjach, a jednak radzi sobie całkiem nieźle. Jednak Woodcock to nie jest kreacja tego samego sortu co Plainview albo Lincoln.

Głównie dlatego, że film jest o wiele słabszy niż tamte dwa. Zawodzą dwie rzeczy. (1) Fatalne dialogi - Anderson miał zawsze dobry słuch do dialogów i aż dziw, że przepuścił takie koszmarki. Główni bohaterowie w co drugim zdaniu powtarzają "kocham cię", "kocham cię", i od tej słodyczy robi się aż niedobrze. Najlepsze filmy o miłości to takie, w których ani razu nie pada "miłość". Także wspominanie zmarłej matki przy każdej okazji raczej śmieszy niż wzrusza.

(2) Zakończenie. Długo nie wiedziałem, w jaką stronę ten film pójdzie. Czy będzie to historia o fanatyzmie pracy, który niszczy wszystko, nawet uczucie, czy odwrotnie. O miłości, która ustawia do pionu fanatyka pracy. Tymczasem Anderson postanowił pójść w jakieś absurdalne rejony podtruwania się grzybami - to zresztą motyw obecny w innym nieudanym filmie tego sezonu, "Na pokuszenie" Sofii Coppoli. Widz ma uwierzyć, że miłość jest tak silna, że bohater Day-Lewisa pozwoli się co jakiś czas otruć grzybem, żeby jego żona mogła go ratować. Absurd.

Film miał potencjał, ale został przekombinowany przez Andersona. Brakuje mu prostoty i siły "Aż poleje się krew" oraz wiarygodnych dialogów rodem choćby z "Boogie Nights".

ocenił(a) film na 8
DaKa

hmm chyba chciałeś prostych rozwiązaniach po prostu, a pełna zgoda - tutaj takich nie ma :)

DaKa

po prostu lubili siebie dręczyć, dodawało im to przysłowiowego pieprzu do ich związku, ona podtruwa go, bo chce żeby był zależny od niej, on doskonale sobie z tego zdaje sprawę (scena końcowa kiedy patrzy się na nią jak robi mu jajecznicę z trujacymi grzybami) ale mimo to czeka aż będzie mu podawała miskę do wyrzygania

ocenił(a) film na 5
marckoza

Przeraża mnie to, co w dzisiejszym kinie wyprawiają z mężczyznami.

Rini

mnie trochę też :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones