Uwielbiam filmy z pogranicza klimatu Przerażaczy Petera Jacksona, Pogromców duchów czy gry Ghostmaster. Takie o duchach przygodo we, ale nie z takim mocnym zacięciem horroru jak Obecność. Film ma kapitalnie dialogi w dubbingu miedzy bohaterami. Pare razy się szczerze zaśmiałem. Ogólnie cała ekipa jest super zmontowana i historia robi się ciekawa, ale.... siada jak zwykle za połową filmu. Robi się sztampowo, disneyowo i gdzieś ta iskra z początku idzie do lasu. Ale koniec końców chociaż kręciłem nosem na koniec to nie zaprzecze, że bawiłem się dobrze oglądając i zaśmiałem się nie raz, ale to może kwestia dubbingu i scen sytuacyjnych, które może tylko mnie śmieszyły:D Nie wiem. Czy polecam? Na wieczorny seans i owszem, czy wydawać specjalnie hajs na film? Nie.
Wielu widzę zarzuca propagande temu filmowi, ale pamietajac wersję mocno słabą z eddym murphym bardziej zastanawialem jak tym razem wyjdzie. Może dlatego, że byłem odgórnie nastanawiony na przygode z duchami dla dzieci, a nie sam wydźwięk nie miałem problemu z odbiorem filmu. A tak na prawdę to na dwoje babka wróżyła. Bawiłem się dobrze, aczkolwiek finały w filmach ostatnio są sztampowe do bólu.